Reklama
Reklama

Podpoznańskie gminy uratują PSŻ?

fot. KWP w Poznaniu
fot. KWP w Poznaniu

Żużlowcy PSŻ Lechma Poznań po niespełnionych obietnicach władz miasta wyprowadzają się do jednej z podpoznańskich gmin, ale widmo upadku klubu nadal jest widoczne.

Poznański klub po reaktywacji w 2005 roku zorganizował na upadającym stadionie w Lasku Golęcińskim ponad 100 imprez żużlowych, które zgromadziły łącznie ponad 300 tys. widzów z całej Wielkopolski. A w zestawieniu frekwencji na imprezach sportowych w naszym mieście Skorpiony przez kilka lat zajmowały drugie miejsce za Lechem Poznań. Ponadto żużlowcy PSŻ zdobyli cztery medale mistrzostw Polski (IMP 2008, MIMP 2007 i 2008, MPPK 2011), a zdobyty ostatnio przez Norberta Kościucha i Roberta Miśkowiaka brązowy medal Mistrzostw Polski Par Klubowych i tak nie przekonał włodarzy miasta do pomocy klubowi.

Zarząd spółki odpowiedzialnej za prowadzenie zespołu nie oczekiwał pieniędzy tylko komunalizacji stadionu, który nadal należy do policji. Działacze przed każdym sezonem słyszeli, że obiekt jest już "prawie miejski", ale rozmowy na linii magistrat - policja zawsze kończyły się fiaskiem. Skutkowało to dla klubu wysokimi opłatami za korzystanie z obiektu, który przez żużlowych kibiców z innych stron kraju nazywany był "ruina arena". Natomiast opłaty sięgające 250 tys. zł zamiast wpływać do budżetu policji lub miasta zasilały konto T.S. Olimpia, która nigdy nie inwestowała w infrastrukturę obiektu.

Mając dość sytuacji, w której klub ponosi koszty nawet najdrobniejszych napraw zarząd PSŻ postanowił stworzyć własny kameralny obiekt na wzór stadionów w Skandynawii. Stadion zająłby powierzchnię kilku hektarów, a trybuny mogłyby pomieścić ok. 2 tys. widzów na miejscach siedzących i następne 3 tys. na wałach okalających tor. Włodarze klubu chcą zrealizować ten plan wraz z jedną z podpoznańskich gmin. Wszystko wskazuje na to, że głównym kandydatem jest Tarnowo Podgórne.

- Spotkanie i rozmowy z poznańskim klubem żużlowym odbyły się w sierpniu. Jesteśmy otwarci na nawiązanie współpracy, ale najpierw musimy poznać szczegółowe plany klubu i wymagania związane z uprawianiem tej dyscypliny sportu. Teraz czekamy na projekt przygotowany przez działaczy sportowych - powiedziała portalowi epoznan.pl Agnieszka Rzeźnik z Urzędu Gminy Tarnowo Podgórne.

Obie strony umówiły się już na kolejne spotkanie, podczas którego zaprezentowany zostanie plan i szczegółowe oczekiwania. Z klubem negocjuje jeszcze jedna gmina, ale żużlowi działacze są zobowiązani do nieujawniania jej nazwy. Przypomnijmy, że z takiego rozwiązania skorzystały już m.in. poznańskie siatkarki, piłkarze Akademii FC (w tym roku znów występuje w Lidze Mistrzów w futsalu), rekordzistka świata w rzucie młotem Anita Włodarczyk.

Poznańskie Skorpiony czeka jeszcze w tym sezonie występ w spotkaniach barażowych, które zaplanowano na 2 i 16 października. Ostateczne miejsce rozgrywania spotkania w roli gospodarza nie jest jeszcze znane, a żużlowi działacze decyzję o przystąpieniu do barażu uzależniają od wiedzy na temat przyszłości.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

22℃
8℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
29 km
Stan powietrza
PM2.5
9.23 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro