Rząd zgodził się na powrót piłki i żużla. Na siłownie na razie poczekamy
W sobotę poznaliśmy decyzje rządu dotyczące obostrzeń w sporcie.
Od kilku dni Polacy mogą biegać w parkach czy lasach - okazało się, że to pierwszy etap podzielonego na pięć części planu.
Drugi etap wejdzie w życie 4 maja. Otwarta zostanie wówczas "infrastruktura sportowa o charakterze otwartym", czyli stadiony, boiska czy orliki. Będzie tam jednak obowiązywać ścisły reżim sanitarny, a liczbę osób ograniczono do 6.
W trzecim etapie (konkretna data zależy od stanu pandemii) otwarte zostaną hale sportowe (maksymalnie dla 5 osób,) a zawodowi sportowcy będą mogli trenować w grupach. Udostępnione zostaną również kolejne obiekty dla olimpijczyków i zawodowców.
Czwarty etap (data również pozostaje nieznana) to otwarcie siłowni, kręgielni, klubów tanecznych itp. oraz umożliwienie wznowienia rozgrywek przeprowadzanych na otwartym powietrzu z limitem 50 osób na stadionie.
Piąty etap to imprezy masowe z udziałem publiczności. Premier Mateusz Morawiecki i minister sportu Danuta Dmowska-Andrzejuk podkreślali jednak, że to odległa przyszłość.
29 maja wróci PKO BP Ekstraklasa, a 12 czerwca żużlowa PGE Ekstraliga. Na mecze nie wejdą kibice.
Etapy przywracania aktywności sportowej pic.twitter.com/rA9UgiG1Mw
- Kancelaria Premiera (@PremierRP) April 25, 2020