Wszczęła alarm bombowy na komisariacie policji. Była pijana, grozi jej 8 lat więzienia
Bolesne konsekwencje może mieć nieodpowiedzialne zachowanie mieszkanki Ostrowa Wielkopolskiego.
W ubiegły piątek, około godziny 14, policjanci otrzymali informację o ładunku wybuchowym, który miał być podłożony w ostrowskiej komendzie.
- Oficer dyżurny po uzyskaniu takiej informacji, natychmiast powiadomił policjantów. Zarządzono ewakuację. Policyjni pirotechnicy i przewodnik z psem do wykrywania materiałów wybuchowych szczegółowo sprawdzali wszystkie pomieszczenia oraz okolice budynku. Po sprawdzeniu pomieszczeń jednostki okazało się, że informacja była nieprawdziwa. W działaniach udział brali również strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowie Wielkopolskim - relacjonowała st. sierż. Małgorzata Łusiak z ostrowskiej policji.
Już w czasie ewakuacji swoją pracę rozpoczęli kryminalni, których zadaniem było ustalenie tożsamości osoby anonimowo informującej o bombie.
W ciągu zaledwie godziny policjanci ustalili, że autorką telefonu była mieszkanka Ostrowa Wielkopolskiego. Jeszcze tego samego dnia kobieta trafiła do policyjnego aresztu. Badanie wykazało prawie 3 promile alkoholu w jej organizmie.
Zatrzymana przyznała się do winy i tłumaczyła, że podczas zgłaszani fałszywej informacji była nietrzeźwa i zdenerwowana. Za wszczęcie fałszywego alarmu grozi jej do 8 lat więzienia.
