Winogrady: dziecko bez wiedzy opiekunów opuściło przedszkole?
Do zdarzenia miało dojść dziś w jednym z niepublicznych przedszkoli na terenie osiedla Pod Lipami. Dyrekcja uspokaja.
Chciałam zgłosić sprawę samowolnego wyjścia dziecka z przedszkola na os. Pod Lipami. Dziecko wyszło i spacerowało sobie samo, bez opieki po ulicy. Gdyby nie przechodnie skończyć się mogło tragicznie. Sprawa jest na tyle poważna, że warto się nad nią pochylić - pisze nasza czytelniczka. Dziś po godz 10 rano z przedszkola na os Pod Lipami wyszło sobie niezauważone dziecko i spacerowało poza terenem przedszkolnym. Gdyby nie interwencja przechodniów przy ul Słowiańskiej i mieszkańców osiedla oraz personelu sklepu mogłoby dojść do tragedii. Dziecko zostało odprowadzone do przedszkola ku zaskoczeniu opiekunek, które nie zauważyły braku zguby. Czy aby opieka w niepublicznych przedszkolach jest taka jaką byśmy sobie życzyli - dodaje druga.
O sprawę zapytaliśmy dyrekcję. Placówka dementuje informacje. Dziecko nie spacerowało sobie samo bez opieki po ulicy - tłumaczy w rozmowie z nami dyrektor przedszkola. Faktycznie na chwilę wyszło samo przed budynek, ale cały czas przebywało na terenie przedszkola. Trwało to dosłownie chwilę i natychmiast za dzieckiem wybiegła opiekunka - dodaje.
Jak tłumaczy dyrektor placówki dziecko od niedawna uczęszcza do przedszkola, nie jest jeszcze oswojone z całą sytuacją i wyszło przed budynek w poszukiwaniu rodziców.
Sprawę będą wyjaśniać policjanci.