Trwa antyfaszystowska manifestacja "Poznań przeciwko nacjonalizmowi"
Po godzinie siedemnastej tłumy manifestantów i kontrmanifestantów pojawiły się w rejonie pubu Reduta przy ulicy Strzałowej. Obie strony konfliktu rozdziela policja.
Zarówno antyfaszyści jak i narodowcy pojawili się w miejscu zaplanowanej manifestacji po godzinie siedemnastej i natychmiast zostali rozdzieli kordonem policji, której radiowozy zastawiły wszystkie okoliczne uliczki. W tej chwili obie strony manifestacji wznoszą okrzyki wymierzone w drugą stronę.
Ze strony antyfaszystów padają hasła - Poznań dla migrantów nie dla nacjonalistów, Nacjonalizm won z Poznania, Dziś prosimy Poznaniaków, nie wspierajcie wszechpolaków.Faszyzujący kontrmanifestanci wznoszą hasła - Znajdzie się kij na lewacki ryj, Antifa łowcy syfa.
Przyczyną dzisiejszej manifestacji jest spotkanie z posłem-narodowcem Robertem Winnickim -15 listopada 2017 roku na zaproszenie MW do Poznania przyjedzie poseł na sejm Robert Winnicki, neofaszysta siejący nienawiść i ksenofobię. Obecność "ważnego gościa" to próba legitymizacji bandyckich działań nacjonalistów. Winnicki, znany między innymi z nieudanego ataku na romskie koczowisko we Wrocławiu, stał się twarzą faszyzującej skrajnej prawicy. Do naszego miasta przyjedzie po to, by spotkać się z lokalnymi wszechpolakami w jednej z piwnic przy poznańskich Rybakach. (...) Czy możemy się temu biernie przyglądać i spać spokojnie? Po raz kolejny powiedzmy stop - powstrzymajmy ich! Pokażmy, że w Poznaniu nie ma miejsca na szowinizm i rasizm, a terror narodowców jest sprzeczny z naszymi wartościami! Zatamujmy piknikiem na Rybakach marsz skrajnej prawicy po władzę! - wyjaśniają organizatorzy z koalicji Poznań Wolny od Nienawiści.
Najpopularniejsze komentarze