Polska przegrała ze Szwecją. Na naszych stołach zabraknie dorsza
Wkrótce na polskich (i nie tylko) stołach zabraknie dorsza. Wszystko przez przegrany przez nasz kraj spór ze Szwecją.
Jak informuje RMF FM, unijni ministrowie ds. rybołówstwa ustalili zmniejszenie kwot połowowych dorsza na Wschodnim Bałtyku o 8 proc. Polska zabiegała o 28 proc. obniżkę, co miało służyć ratowaniu malejącej populacji tej ryby.
Konsekwencją tez decyzji będzie całkowite wyginięcie dorsza w obszarze użytkowanym przez polskich rybaków. Na szczeblu unijnym nie ustalono nawet okresu ochronnego podczas tarła dorsza. Takie rozwiązania obowiązują w Polsce, ale już nie w Szwecji, więc tamtejsi rybacy będą mogli prowadzić połów przez cały rok. Powszechnie znani są m.in. z połowów paszowych, czyli wyławiania bardzo małych ryb, przeznaczonych na paszę dla zwierząt.
Ponadto zwiększono limity połowów śledzia paszowego, co również wpłynie na populację żywiącego się nim dorsza. Według polskich rybaków już teraz jest on chudszy i mniejszy niż w innych rejonach Bałtyku.
Polskę w sporze poparły jedynie Finlandia i Litwa. Opcja lansowana przez Szwecję mogła liczyć na przychylność m.in. Komisji Europejskiej.
Najpopularniejsze komentarze