10 000 zł za wskazanie miejsca pobytu Ryszarda W. Może być niebezpieczny
Ustalono tożsamość złodzieja, który włamał się z kolegą na stację paliw w Dobrzycy pod Pleszewem. Wyznaczono nagrodę za wskazanie jego miejsca pobytu. Mężczyzna może być niebezpieczny.
Około 3.30 nad ranem 21 czerwca mężczyźni zabrali ze stacji benzynowej papierosy, wsiedli do auta i ruszyli w stronę dolnośląskiego Milicza. Ich śladem pojechali policjanci. Auto złodziei odnaleziono porzucone w lesie. Później okazało się, że było kradzione. Funkcjonariusze pieszo kontynuowali pościg - wtedy zaczął do nich strzelać jeden ze złodziei. W wyniku strzelaniny policjant został ranny w szyję i śmigłowcem LPR przetransportowano go do szpitala, gdzie przeszedł operację. Postrzelony został też złodziej, który zmarł w wyniku odniesionych ran. Drugi ze złodziei uciekł i mimo zakrojonych na szeroką skalę poszukiwań nie udało się go odnaleźć.
Sprawą zajmują się obecnie funkcjonariusze z Wrocławia. Ustalono tożsamość drugiego ze złodziei. To Ryszard W. urodzony we Wrocławiu w 1969 roku (ma 48 lat), a obecnie zamieszkały w Januszkowicach. - Osoby mogące posiadać informacje na temat mężczyzny i jego aktualnego miejsca pobytu, proszone są o kontakt z najbliższą jednostką Policji, bądź pod nr telefonu alarmowego 112, 997 - informuje dolnośląska policja. Komendant Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu wyznaczył nagrodę w wysokości 10 tysięcy złotych za wskazanie miejsca pobytu W.
Policjanci przygotowali kilka wariantów wyglądu mężczyzny. Może on bowiem zmieniać wizerunek. Rysopis: "Wzrost około 180 cm, włosy ciemny blond, delikatne zakola czołowe, oczy jasne - niebieskie, szklana proteza lewego oka, kształt twarzy - pięciokątna, nos średni, prosty, szeroki, usta małe, wąskie, uszy średnie, przylegające. Znaki szczególne - blizna na prawym uchu, szklana proteza lewego oka. Brak tatuaży".
Policja ostrzega, że mężczyzna może być niebezpieczny i może mieć broń. - Może zachowywać się agresywnie i próbować ucieczki. W przypadku napotkania mężczyzny należy niezwłocznie powiadomić najbliższą jednostkę policji. Nie podejmować żadnych działań na własną rękę - apelują policjanci.
Najpopularniejsze komentarze