Prezydent Duda ułaskawił m.in. zabójcę. Korzysta z tego prawa rzadziej niż poprzednicy
Na liście osób ułaskawionych przez Andrzeja Dudę znajdują się zabójca, oszuści czy złodzieje. Prezydent korzysta jednak z tego uprawienia zdecydowanie rzadziej niż poprzednicy.
Jak informuje "Wirtualna Polska", prezydent ułaskawił do tej pory 39 osób. W marcu tego roku ułaskawił dwie osoby skazane za zabójstwo oraz zniesławienie. W uzasadnieniu zwrócono uwagę, że stało się tak ze względów humanitarnych "ze względu na ciężką sytuację zdrowotną, odległy termin popełnienia czynu, zaawansowany wiek oraz bardzo trudną sytuację materialną".
Ponadto akt łaski zastosowano m.in. w stosunku do osób, które popełniły kradzieże, wyłudziły kredyt czy posiadały narkotyki. Decyzje uzasadniano najczęściej trudną sytuacją finansową rodziny skazanego, będącego jej jedynym żywicielem.
Na liście ułaskawionych są również były szef CBS Mariusz Kamiński i były redaktor naczelny tygodnika "Wprost", Tomasz Wróblewski.
Bronisław Komorowski ułaskawił w sumie 360 osób, Lech Kaczyński 201, a Aleksander Kwaśniewski 4288.
Lech Wałęsa skorzystał z tego prawa 3454 razy, m.in. w przypadku znanego gangstera, Andrzeja Z. ps. Słowik. Przestępca twierdził później, że zapłacił za to 150 tysięcy dolarów.
