Bezdomni śpią na przystanku Dworzec Zachodni
O problemie bezdomnych śpiących na przystanku Dworzec Zachodni, na przedłużonej trasie PST, poinformował nas czytelnik.
- Na przystanku przy Dworcu Zachodnim koczują bezdomni. Wszędzie leżą ich rzeczy oraz śmieci. Ponadto jest nieznośny smród i człowiek brzydzi się usiąść na ławce - napisał do nas czytelnik. - Państwa sygnał został już przekazany straży miejskiej, z którą na bieżąco współpracujemy w tym zakresie - wyjaśnia Agnieszka Smogulecka z Zarządu Transportu Miejskiego. - Jednak - w opinii ZTM - problem bezdomności należy rozwiązywać systemowo, w porozumieniu z innymi jednostkami i służbami odpowiedzialnymi m.in. za pomoc osobom, które znajdują się w trudnej sytuacji. Jest to dużo szersze zjawisko, które nie dotyczy tylko i wyłącznie infrastruktury związanej z transportem publicznym - dodaje.
Sprawa bezdomnych pojawiających się w rejonie Dworca Zachodniego to nic nowego. Już w 2015 roku pisaliśmy, że "opanowali" tu m.in. toalety i windy. - Dziś nie mamy sygnałów o bezdomnych przebywających w toaletach i windach, ale rzeczywiście pojawiają się w rejonie przystanku. Myślę, że wiele wspólnego mają z tym opady deszczu utrzymujące się w ostatnich dniach. Osoby bezdomne szukają schronienia i dlatego leżą na ławkach na przystankach - mówi Przemysław Piwecki ze straży miejskiej.
- Sama bezdomność czy też nieprzyjemny zapach nie są podstawą do interwencji i trzeba o tym pamiętać. Jeśli osoba jest pijana, odwozimy ją do wytrzeźwienia. Rocznie mamy nawet 1600 takich interwencji w różnych miejscach Poznania. Jeśli taka osoba zakłóca spokój czy porządek, jest nachalna, także interweniujemy. Bywa jednak, że po naszych dyskusjach, zwracaniu uwagi, taki człowiek i tak po jakimś czasie wraca w to miejsce - dodaje. - Oczywiście zawsze informujemy bezdomnych gdzie uzyskają pomoc, ale jest grupa osób, która nie chce z tej pomocy korzystać, a my nie możemy nikogo do niczego zmuszać - zaznacza.
Najpopularniejsze komentarze