Wrocław: osunęło się nabrzeże Odry
Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w czwartek we Wrocławiu, gdzie osunął się fragment nabrzeża Odry.
Zdarzenie miało miejsce w okolicy ulicy Michalczyka. W sumie osunęło się kilkadziesiąt metrów nabrzeża. W miejscu katastrofy do brzegu przycumowane były barki.
- Wiemy, że przy nabrzeżu były zacumowane dwie barki. Poziom wody w rzece się podniósł. To prawdopodobnie miało wpływ na zawalenie się nabrzeża, ale dokładne przyczyny ustali policja, która może powołać specjalną komisję - powiedział serwisowi gazetawroclawska.pl mł. bryg. Mariusz Piasecki z wrocławskiej straży pożarnej.
Z okolicznych budynków ewakuowano kilkadziesiąt osób, a decyzja o ich ewentualnym powrocie do pracy zapadnie najwcześniej w piątek - nadzór budowlany musi bowiem dokładnie zbadać przyczyny osunięcia. W zdarzeniu nikt nie został ranny, ale straty finansowe będą spore. Teren należy do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu oraz podmiotu prywatnego i to właściciele muszą zadbać o jego posprzątanie.