Poznaniacy biesiadują nad Wartą i zostawiają po sobie mnóstwo śmieci
Pierwszy weekend kwietnia rozpieszcza poznaniaków piękną pogodą. Mieszkańcy miasta chętnie udają się w tym czasie nad Wartę. Niestety, nie wszyscy potrafią się odpowiednio zachować.
W sobotnie popołudnie i wieczór na terenach nadwarciańskich bawiło się kilka tysięcy osób. Najbardziej oblegany był rejon Chwaliszewa, ale sporo ludzi było również pomiędzy mostami Rocha i Królowej Jadwigi czy w innych rejonach.
Na terenach położonych najbliżej rzeki można legalnie spożywać alkohol i wiele osób korzysta z tej możliwości, popularne jest także grillowanie.
Niestety, choć większość poznaniaków zachowuje się odpowiednio i zabiera ze sobą śmieci, to spora grupa osób pozostawia po sobie puste butelki, foliowe siatki czy zużyte grille (zarówno te jednorazowe, jak i metalowe).
Miasto ustawiło wzdłuż brzegu kontenery na śmieci, ale ich pojemność jest ograniczona, poza tym wciąż zdarzają się osoby, dla których pozbieranie swoich butelek i zaniesienie ich do oddalonego o kilkanaście metrów śmietnika jest zbyt trudne.
Temat ten drążony jest od wielu lat. Miasto z każdym rokiem stara się poprawić sytuację, ale nawet tysiąc ustawionych nad rzeką śmietników nie pomoże, jeśli nie zmieni się podejście osób korzystających z możliwości biesiadowania "pod chmurką". Apelujemy więc o sprzątanie po własnej zabawie i zwracanie uwagi ludziom, którzy zostawiają śmieci w pobliżu rzeki.
Najpopularniejsze komentarze