Wrzucił psa do rowu, po tym jak potrącił go samochód
Dwa lata więzienia grożą właścicielowi psa, który po tym jak zwierzę zostało potrącone przez samochód porzucił je w rowie.
Do zdarzenia doszło w czwartek na terenie jednej z miejscowości w gminie Trzemeszno. Po tym jak policjanci zostali poinformowani o zachowaniu jednego z mieszkańców natychmiast udali się na miejsce. Funkcjonariusze zastali rannego psa w rowie, którym zajął się wezwany na miejsce weterynarz. Szybko udało się też namierzyć właściciela czworonoga i ustalili świadków zdarzenia.
Okazało się, że opiekun psa tego dnia zaprowadził go do znajomych i zapytał, czy się nim zaopiekują. Gdy ci odmówili informując, że mają już kilka czworonogów mężczyzna wyszedł na ulicę, gdzie po chwili jadący pojazd potrącił czworonoga. Po tym zdarzeniu jego właściciel wziął go na ręce i pozbył się wrzucając do pobliskiego rowu. Następnie poszedł do domu nie interesując się jego losem - relacjonuje asp. sztab. Anna Osińska z policji w Gnieźnie.
Mieszkaniec gminy Trzemeszno może odpowiedzieć z kodeksu wykroczeń za nie zachowanie środków ostrożności przy trzymaniu psa a także usłyszeć zarzut znęcania się nad tym zwierzęciem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Najpopularniejsze komentarze