Ścigał Kaddafiego, teraz ma ściągnąć do Polski wrak tupolewa. Polski rząd wynajął słynnego prawnika
Luis Moreno-Ocampo, były główny prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego, będzie pracować dla polskiego rządu. Jego zadaniem będzie odzyskanie wraku rozbitego pod Smoleńskiem samolotu.
O sprawie informuje "Dziennik Gazeta Prawna", publikując jednocześnie rozmowę z Argentyńczykiem. Moreno-Ocampo wsławił się w swoim kraju jako oskarżyciel junty dowodzonej przez Jorge Rafael Videla, a w latach 2003-2012 pracował dla MTK. Był autorem m.in. nakazu aresztowania Muammara Kaddafiego czy zarzutów postawionych Umarowi al-Baszirowi.
Teraz będzie pracować dla Polski. Jak sam przyznał, zaangażował się w sprawę odzyskania wraku po osobistym spotkaniu z Antonim Macierewiczem. - Zapewniam niezależną i bezstronną opinię, opierając się na prawie międzynarodowym, co ma doprowadzić do rozwiązania problemu i zwrócenia wraku samolotu - wyjaśnił swoje zobowiązania Argentyńczyk.
Od czego Moreno-Ocampo rozpocznie swoje działania? - Pierwszą rzeczą, jaką będę chciał zrobić, jest przesłuchanie rozmów z kokpitu, tej ostatniej godziny lotu 10 kwietnia 2010 r., bo o ile wiem, to istnieją i funkcjonują różne wersje rozmów z kabiny pilotów rządowego samolotu, który rozbił się w Smoleńsku. Trzeba przeprowadzić analizę naukową nagrania, ustalić, do czego faktycznie doszło, kto co mówił, czy rzeczywiście ktoś wchodził, czy nie. Myślę, że jesteśmy w stanie wyjaśnić, jak te rozmowy wyglądały, co tam się działo. Oczywiście, trudno mi jest na razie o tym mówić, bo nie zapoznałem się z całością materiału - zapowiedział.
Podkreślał również m.in., że minister Macierewicz nie przedstawił mu swoich poglądów na to co wydarzyło się w Smoleńsku, a od Argentyńczyka wymaga "niezależnej opinii".
Najpopularniejsze komentarze