Reklama

Nowa metoda oszustów - teraz działają też "na weterynarza"

fot. Policja
fot. Policja

Była już metoda "na wnuczka", "na policjanta" a teraz pojawili się oszuści, którzy wykorzystują nowe przepisy dotyczące hodowli drobiu i ptactwa. Przedstawiając się za weterynarzy żądają pieniędzy za niestosowanie się do nich.

Oszuści po raz kolejny uderzają w starszych ludzi. Tym razem podając się za weterynarzy pojawili się jednej z wsi w gminie Babiak w powiecie kolskim. Po tym jak znaleźli gospodarstwo, w którym kury biegały po podwórzu i opiekuje się nimi starszy mężczyzna przystąpili do działania.

Przedstawili się jako weterynarze i spytali dlaczego drób nie jest w pomieszczeniach zamkniętych. Starszy mężczyzna przyznał, że wie o nowych obowiązkach, ale jak sam stwierdził, dużo lepsze wyniki hodowli uzyskuje się, kiedy kury są na wybiegu. Fałszywi weterynarze zaproponowali 1000 zł kary. Starszy mężczyzna przyznał, że nie ma takiej kwoty, ale 500 zł, to powinien mieć. Oszuści oczywiście chętnie przystali na obniżenie kary i przyjęli od niego proponowane 500 zł - informuje asp. sztab. Marcin Jankowski z policji w Koninie.

Policjanci przypominają, że prawdziwych inspektorów weterynaryjnych można bez problemu zidentyfikować. Muszą oni posiadać przy sobie legitymację służbową ze zdjęciem, upoważnienie do przeprowadzenia kontroli oraz specjalną odznakę z wybitym indywidualnym numerem.

Ponadto należy pamiętać, że żadna ze służb prowadzących podobne kontrole nie żąda od osoby kontrolowanej pieniędzy w gotowce. . W przypadku inspektorów weterynarii będzie toi postępowanie administracyjne, a w przypadku policjantów mandaty karne kredytowane, które zapłacić można na poczcie, czy w banku - dodaje Jankowski.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

16℃
4℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
7.70 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro