Strażacy uratowali palec mężczyzny. Pomogła szlifierka kątowa
Dodano czwartek, 2.03.2017 r., godz. 09.55
Do strażaków z ulicy Bobrzańskiej w środę zgłosił się mężczyzna, który nie mógł zdjąć z palca obrączki.
Mężczyzna pojawił się w JRG nr 7 ze spuchniętym palcem i obrączką, która była przyczyną problemów. - W pierwszym etapie działań strażacy nie chcieli dokonywać zniszczeń w mieniu. Mężczyzna miał już w takim stopniu opuchnięty palec, że działania z nicią nie zdały egzaminu. Ostatecznym ratunkiem było rozcięcie pierścienia, co udało się dokonać przy pomocy szlifierki kątowej - informują strażacy.
W styczniu pisaliśmy o podobnej sytuacji. Wówczas do strażaków z ul. Bobrzańskiej zgłosiła się kobieta, która nie mogła zdjąć z palca pierścionka. Nić nie pomogła, nie pomogło też specjalne urządzenie do ściągania biżuterii. Ostatecznie ratunek przyniosła dopiero szlifierka kątowa. Więcej TUTAJ.
Najpopularniejsze komentarze