Piła będzie miała własne lotnisko?

Prezydent Piły zapowiedział starania o przejęcie dawnego wojskowego lotniska od Ministerstwa Obrony Narodowej. Po przejęciu miałby zmienić się status terenu z lądowiska na lotnisko.

Pomysły przejęcia lotniska przez miasto pojawiają się od dłuższego czasu, ale do tej pory nie udało się ich zrealizować. Nowe możliwości pojawiły się w grudniu. Ministerstwa Obrony Narodowej oraz Infrastruktury i Budownictwa wydały rozporządzenia w sprawie wykazy lotnisk, a prezydent Piły wykorzystał sytuację i zwrócił się do MON o przekazanie terenów po dawnym lotnisku wojskowym.

Pilscy urzędnicy mają dwa warianty przejęcia lotniska. W pierwszym miasto przejmie samo lotnisko oraz tereny niezbędne do działania lotniska, a pozostałe części zostaną sprzedane przez ministerstwo. W drugim miasto obejmie cały - liczący 300 hektarów - teren. Niezależnie od przyjętego wariantu, miasto zapowiada współpracę z Aeroklubem Ziemi Pilski. Podstawowym celem jest podniesienie statusu obiektu z lądowiska do lotniska - Chcemy doprowadzić do stworzenia lotniska o ograniczonej certyfikacji i to bardzo zmieni zdolność do funkcjonowania obiektu, natomiast w bardzo małym stopniu wpłynie to na koszty jego funkcjonowania- mówi, cytowany przez pilski portal Asta24, Piotr Kucharski, prezes Areoklubu Ziemi Pilskiej.

Miasto ma zabezpieczone 1,5 mln złotych na niezbędne modernizacje obiektu.