Święty Marcin / Kościuszki: nowa sygnalizacja za tysiące złotych nie została włączona
Choć na skrzyżowaniu ulic Święty Marcin i Kościuszki kilka tygodni temu zamontowano nowe sygnalizatory świetlne, nie zostały one włączone. Inwestycja, wraz z sygnalizatorami na skrzyżowaniu Niepodległości /Św. Marcin, kosztowała 50 tysięcy złotych.
50 tysięcy złotych zapłacono za nową sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu ulic Święty Marcin / Kościuszki oraz Święty Marcin / Al. Niepodległości. Nowe sygnalizatory pojawiły się kilka tygodni temu. - W międzyczasie była przystosowywana ta sygnalizacja świetlna, żeby ją włączyć - mówi Tadeusz Nawalaniec, zastępca dyrektora ZDM. - Z obserwacji jednak wynika, że na dzień dzisiejszy nie ma potrzeby włączania tej sygnalizacji - dodaje.
- Kierowcy, piesi, rowerzyści potrafią korzystać z tego układu drogowego w sposób niezagrażający innym użytkownikom. Dodatkowo wyłączenie sygnalizacji powoduje, że przejazd przez krzyżówkę odbywa się sprawniej, a piesi nie muszą tyle czekać, aby przejść na drugą stronę - uzupełnia Agata Kaniewska, rzeczniczka ZDM.
Nieco inne zdanie na ten temat mają kierowcy. - Jest taki bałagan z pasami dla rowerów i wyłączonymi światłami, że chyba dobrze ktoś tego nie przemyślał - mówi jeden z kierowców. Dodają też, że w tym miejscu występują problemy z widocznością, m.in. przez barierki zamontowane na przystanku tramwajowym.
Być może sygnalizacja na skrzyżowaniu zostanie włączona w przyszłym roku, gdy Strefa Tempo 30 zostanie rozszerzona o kolejny obszar (ograniczony ulicami Święty Marcin, Ratajczaka i Al. Niepodległości). - Wówczas może znacznie wzrosnąć ruch rowerowy od strony Starego Browaru. Będzie to miało wpływ na podjęcie ostatecznej decyzji o włączeniu lub wyłączeniu na stałe sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Święty Marcin i Kościuszki - dodaje Kaniewska.
Najpopularniejsze komentarze