Polski miernik biedy: 3 miliony osób nie dogrzewa mieszkań
Dla wielu mieszkańców Polski ogrzanie zimą mieszkania okazuje się wydatkiem ponad ich siły. Pieniędzy na ogrzewanie brakowało w ubiegłym roku prawie 3 milionom osób.
O sprawie pisze "Dziennik Gazeta Prawna". 7,5 proc. gospodarstw domowych nie było stać na odpowiednie ogrzanie mieszkania. Choć wydaje się to dużą wartością, to i tak oznacza spory postęp: w 2005 roku tym problemem objętych było aż 33,6 proc. gospodarstw.
Przeciętne gospodarstwo wydaje 21 proc. swoich miesięcznych dochodów na ogrzewanie. 49,1 proc. ocieplana jest węglem i drewnem, a 41,5 proc. ciepłem sieciowym, blisko 10 proc. gazem ziemnym, a 5,4 energią elektryczną. Niewiele osób korzysta z oleju opałowego czy gazu ciekłego.
Samorządy pomagają obywatelom np. w zakupie węgla na zimę. W przypadku osób gospodarujących samotnie miesięczny dochód nie może w takiej sytuacji przekraczać 634 zł. W pozostałych: 514 zł.
Najwięcej osób korzysta z takiej pomocy w Łodzi.
W całej Unii Europejskiej problem z ogrzewaniem ma 9,5 proc. obywateli. Najgorzej jest w Bułgarii (39 proc.), a najlepiej w Szwecji (0,9 proc.).
Najpopularniejsze komentarze