Reklama
Reklama

Nenad Bjelica: pokazaliśmy charakter. Błąd asystenta zaważył na wyniku

fot. Roger Gorączniak, archiwum
fot. Roger Gorączniak, archiwum

Trener Nenad Bjelica nie mógł być zadowolony po meczu z Legią Warszawa. Jego Lech Poznań przegrał 1:2 z Legią Warszawa, tracąc decydującą bramkę po ewidentnym błędzie arbitra.

- Spotkanie było bardzo interesujące dla kibiców. Obie drużyny dążyły do zwycięstwa, ale to Legia miała trochę więcej szczęścia niż my. W pierwszej połowie graliśmy nieco inaczej, niż chcieliśmy. Popełnialiśmy błędy zwłaszcza w środku pola. W drugiej połowie również nie ustrzegliśmy się błędów, ale pod koniec meczu pokazaliśmy charakter, mocną psychikę i udało nam się doprowadzić do remisu. Szkoda, że międzynarodowy asystent sędziego popełnia poważny błąd, który zaważa na wyniku całego spotkania - komentował Chorwat, cytowany przez lechpoznan.pl.

Kolejorz od początku grał bez nominalnego napastnika. - Staraliśmy się grać dwoma ofensywnymi pomocnikami: Makuszewskim oraz Pawłowskim. Chcieliśmy być w bliskim kontakcie z przeciwnikiem. Zabrakło dzisiaj ostatniego podania. Skracaliśmy dystans do rywali, co odbiło się na grze Legii Warszawa. W zasadzie gospodarze w pierwszej połowie nie stworzyli sobie wielu sytuacji bramkowych. Na pewno nie zagraliśmy perfekcyjnego meczu - przyznał Bjelica.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

7℃
0℃
Poziom opadów:
3.3 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
3.59 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro