Uwięził, oślepił i zgwałcił kobietę. Stanie przed sądem
Do brutalnej zbrodni doszło pod koniec października ubiegłego roku w Gnieźnie. Wkrótce rozpocznie się proces 45-letniego Grzegorza P. odpowiedzialnego za to przestępstwo.
O sprawie pisaliśmy na naszych łamach w ubiegłym roku. Z ustaleń śledczych wynikało, że mężczyzna zaprosił swoją sąsiadkę na przyjęcie, a następnie zaatakował ją, oślepił i uwięził w piwnicy - Pozbawił wolności 23-letnią mieszkankę Gniezna. W tym czasie trzymał ją w piwnicy, a następnie w mieszkaniu. Pozbawił ją wzroku, a następnie dokonał również zgwałcenia - wyjaśniał wówczas prokurator Piotr Gruszka. Po wszystkim odprowadził kobietę do domu.
Pokrzywdzona początkowo nie chciała opowiedzieć rodzinie co zaszło, ale kiedy okazało się, że nie odzyska wzroku, wyznała prawdę i zgłosiła sprawę na policję. Policjanci natychmiast zatrzymali Grzegorza P., który okazał się recydywistą. Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić, co nim kierowało. Od momentu zatrzymania mężczyzna przebywa w areszcie -Oskarżony nie tylko dopuścił się zgwałcenia i pozbawienia wzroku, ale także zachowywał się kompletnie nieracjonalnie. Stosował wobec kobiety przemoc w sytuacji, kiedy była ona nieuzasadniona. Opór pokrzywdzonej został dawno przełamany, a mężczyzna w sposób sadystyczny się nad nią znęcał - wyjaśnia Gruszka w rozmowie z Głosem Wielkopolskim, szef Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie.
Mężczyzna został poddany badaniom psychiatrycznym, a biegli stwierdzili, że w chwili popełnienia przestępstwa oskarżony był poczytalny. Łącznie mężczyzna usłyszał osiem zarzutów, a jego proces rozpocznie się 21 października.
Najpopularniejsze komentarze