Korki przy węźle Poznań Komorniki i na Baraniaka: przez zmiany w organizacji ruchu
Czwartkowy poranek przywitał kierowców korkami. Mimo Dnia bez samochodu na ulicach i tak panuje bardzo duży ruch. Sytuacji nie ułatwiają zmiany w organizacji ruchu, a te wprowadzono w rejonie węzła autostradowego Poznań Komorniki oraz przy skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Baraniaka.
Zgodnie ze środowymi zapowiedziami, w nocy ze środy na czwartek zmieniono organizację ruchu na remontowanym węźle autostradowym Poznań Komorniki. Zamknięte zostały nie tylko pas wolny i awaryjny jezdni zachodniej ulicy Głogowskiej/Poznańskiej w stronę Wrocławia (na odcinku od McDonald’s do wiaduktu nad A2), ale też łącznice prowadzące ruch z Poznania w stronę Świecka oraz z A2 od strony Warszawy na trasę DK nr 5 w stronę Wrocławia. Pierwszą łącznicę kierowcy omijają łącznicami H, F i D, a drugą - łącznicą C oraz ul.Głogowską do węzła Głogowska/Kowalewicka.
Jak łatwo się zorientować - zmiana spowodowała, że w okolicy węzła zaczynają się tworzyć korki. Spowolnienie ruchu już występuje na dojeździe A2 do węzła od strony Warszawy. Kiepsko jest także na wyjeździe z Poznania ulicą Głogowską. Taka organizacja ruchu ma tu obowiązywać do nocy. W piątek zajdą kolejne zmiany. Więcej TUTAJ.
Niestety w korku stoją też kierowcy poruszający się ulicą Baraniaka w stronę Jana Pawła II. Wszystko przez konieczność wykonania tu wykopu, którego wcześniej nie planowano. - Zgodnie z pierwotnymi założeniami prace na wysokości skrzyżowania ulicy Baraniaka i Jana Pawła II miały być prowadzone metodą bezwykopową, niepowodującą ograniczeń w ruchu drogowym. Jednakże ze względu na niezidentyfikowane przeszkody, wykonawca prac, firma Colas Polska, jest zmuszony do zdemontowania nieczynnego ciepłociągu w technologii wykopu otwartego - wyjaśnia Filip Gruszczyński, rzecznik CH Posnania.
Prace prowadzono tu już w nocy ze środy na czwartek. Dziś odbywać się będzie odtworzenie nawierzchni. Do wieczora przywrócona ma zostać dotychczasowa organizacja ruchu.