Toksyczne odpady w magazynie przy ul. Świętego Michała - nawet 9 mln zł za utylizację

Nie pięć milionów, a nawet dziewięć będzie musiał zapłacić Poznań za usunięcie toksycznych odpadów z magazynu przy ulicy Świętego Michała.

Firma Awinion, która nielegalnie składowała substancje, już nie istnieje i mimo nakładanych na nią kar pieniężnych i upomnień - nie poczuwa się do utylizacji opadów. Jak informowaliśmy w kwietniu - wstępnie już w czerwcu w ramach tak zwanego wykonania zastępczego miasto planowało pozbyć się tego, co zalega w magazynach. Nie było bezpośredniego zagrożenia dla mieszkańców, dlatego mogło to trochę więcej zająć czasu i nie trzeba było usunąć tego natychmiastowo. Natomiast czegoś takiego nie można na dłuższą metę składować. W związku z tym miasto musi to usunąć - mówiła wówczas Dominika Król, przewodnicząca Komisji Ochrony Środowiska i Zieleni Miejskiej. Dopiero później będziemy mogli występować do tej firmy o rekompensatę - natomiast z jakim efektem to jest trudno powiedzieć zwłaszcza, że firmy już nie ma - dodała.

Jak informuje "Głos Wielkopolski" urzędnicy raz jeszcze skontrowali obiekt pod koniec maja 2016 roku. Okazało się że usunięcie toksycznych odpadów może kosztować więcej niż wcześniej zakładano - może to być nawet 9 mln zł. Procedura przetargowa zostanie uruchomiona po wprowadzeniu zadania do budżetu miasta - mówiła w rozmowie z dziennikarzami "Głosu Wielkopolskiego" Hanna Surma, rzecznik prezydenta Poznania i UMP. Wykonawca zadania zostanie wyłoniony zgodnie z wymaganiami ustawy prawa zamówień publicznych. Podkreślić należy, że ze względu na wysoką wartość zamówienia będzie miała zastosowanie pełna procedura przetargowa z terminem składania ofert minimum 35 dni - dodała.

Radni zajmą się sprawą na sesji Rady Miasta 29 września.