Śrem: wybrali się na ryby, z Warty wyłowili... piranie!
Ostatni weekend lipca z pewnością na długo zostanie w pamięci ojca i syna, którzy wybrali się na nocne wędkowanie pod Śremem. Liczyli, że z wody wyciągną szczupaka, a złapali w starorzeczu Warty... piranie!
O nietypowym połowie poinformował Tygodnik Średzki. W nocy z soboty na niedzielę, w ostatni weekend lipca, ojciec z synem wybrali się na ryby pod Śrem. Od kilku miesięcy łowili je w starorzeczu Warty w tym samym miejscu. Nie spodziewali się jednak, że nocny połów zakończy się bardzo nietypowo. Z wody wyciągnęli... dwie piranie. Trzecia przegryzła linkę wędkarską i uciekła.
Jak tłumaczą wędkarze w rozmowie z Tygodnikiem Średzkim, piranie bardzo walczyły o to, by pozostać w wodzie. Większa ryba ma około 30 centymetrów długości, a mniejsza 25 cm. Wędkarze sugerują, że prawdopodobnie ktoś kupił piranie do domowej hodowli, ale gdy podrosły postanowił się ich pozbyć.
Według specjalistów obecne temperatury wody i powietrza sprzyjają piraniom. Gdy jednak zrobi się chłodniej, ryby zdechną - nie są przyzwyczajone do zimnej wody. Złowione w starorzeczu Warty piranie to prawdopodobnie roślinożerna odmiana ryby, która i tak... posiada ostre zęby.
Najpopularniejsze komentarze