Remont torowiska na Św. Marcinie: nikt tu nie pracuje? "Wykorzystujemy cały dzień"
- Na placu budowy na ulicy Święty Marcin nic się nie dzieje - alarmowali w piątek mieszkańcy. Trwa tu remont torowiska tramwajowego, ale zdaniem poznaniaków nie było tam widać pracowników. MPK zapewnia, że inwestycja cały czas trwa.
Do naszej redakcji w piątek dotarło kilka wiadomości od mieszkańców, którzy zaobserwowali brak pracowników przy remontowanych odcinkach torowiska na ulicy Święty Marcin. - 28 i 29 lipca zaszokowało mnie i zdenerwowało to co zobaczyłem na świeżo rozpoczętych remontach. Krzyżówka Gwarnej i Św. Marcin oraz Ratajczaka i Św. Marcin. Otóż miejsca zostały rozgrzebane, maszyny stoją i w obu miejscach było 3 pracowników siedzących w ciężarówkach i koparce. I cisza jak makiem zasiał - napisał czytelnik. - O co tu chodzi? Gdyby tak naprawdę zabrać się za robotę, to może byłoby po remoncie i tramwaje mogłyby wrócić na swoje trasy, ale jak widziałem chyba nie m a takiego parcia ze strony wykonawców robót - dodaje. Zdjęcia wykonał około 10.00 rano.
Nasz drugi czytelnik, Mateusz, również w piątek zwrócił uwagę, że na ul. Święty Marcin nic nie dzieje się w związku z remontem torowiska. Około 14.30 wykonał zdjęcie przy skrzyżowaniu z ul. Ratajczaka, na którym nie widać ani jednego pracownika.
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne przyjrzało się tym informacjom i podkreśla, że prace cały czas są prowadzone. - Jeśli chodzi o zdjęcia wykonane około 10.00 na skrzyżowaniu z ul. Gwarną, pracownicy pracują od godzin porannych, dlatego około 9:30-10:00 z reguły mają przerwę na śniadanie - tłumaczy Katarzyna Lesińska z MPK. - Dodatkowo w piątek od rana większość sił skumulowana została w rejonie skrzyżowania z ul. Ratajczaka, ponieważ wykonywane były murki pod podlew. Są one robione z betonu, dlatego kiedy drugi czytelnik robił zdjęcie około 14:20, trwało akurat wiązanie betonu. Nie można w tym czasie nic zrobić, tylko czekać aż materiał będzie gotowy do dalszych prac - podkreśla. - Dzięki temu w sobotę mogliśmy wykonać podlew. Jednocześnie aby nie tracić czasu, w piątkowe popołudnie nasi pracownicy przeszli na skrzyżowanie z ul. Gwarną (gdzie akurat zdjęcia nie zrobiono) i kontynuowali zaplanowane prace.
MPK wyjaśnia, że obecnie prowadzi wiele prac, a tym samym wykorzystywany jest cały dzień, w trakcie którego odbywa się maksymalny zakres robót. - Działamy również w weekendy. Na dzisiaj i jutro zaplanowaliśmy położenie masy asfaltowej, tak żeby móc udrożnić ruch kołowy w ul. Ratajczaka - kończy Lesińska.