Policyjny pies wywąchał ukrytą w mieszkaniu marihuanę
Dzięki pomocy psa policyjnego funkcjonariusze z Sępolna Krajeńskiego i Gniezna, zatrzymali dilera narkotykowego. Mężczyzna może spędzić w więzieniu nawet 10 lat.
Najpierw policjanci z Gniezna otrzymali informację, że podróżujący samochodem marki Opel Astra młody mężczyzna może przewozić narkotyki. 20-latek został zatrzymany do kontroli. Okazało się dodatkowo, że jest poszukiwany przez Sąd Rodzinny w celu doprowadzenia do placówki opiekuńczo - wychowawczej. W pojeździe, którym podróżował, policjanci odnaleźli ukryte narkotyki. Wstępne badanie wykazało, że jest to Ecstasy. Mężczyzna został zatrzymany. Śledczy przedstawili mu zarzut posiadania narkotyków, za co grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Następnie został przetransportowany do wskazanej przez sąd placówki - informuje Anna Osińska z policji w Gnieźnie.
Policjanci i prokuratorzy nadal pracowali nad sprawą. Kilka dni później udali się do gminy Nakło. Tam wspólnie z tamtejszymi policjantami, przewodnikiem z Sępolna Krajeńskiego i jego psem - Jaśminem, wyszkolonym do wyszukiwania zapachu narkotyków, udali się do jednego z mieszkań. Tam funkcjonariusze zatrzymali 32-latka. Jaśmin za listwą panelu ściennego wywąchał woreczek strunowy z marihuaną oraz śladowe ilości białego proszku- dodaje Osińska.
32-latek usłyszał zarzut posiadania oraz udzielania narkotyków. Według niego został zastosowany dozór policyjny. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.