Podpalona kobieta zmarła w szpitalu
Na początku lipca pisaliśmy o kobiecie podpalonej przez swojego partnera w parku na terenie Rogoźna. W środę Radio Merkury poinformowało, że kobieta zmarła w poznańskim szpitalu.
Do zdarzenia doszło 30 czerwca w parku przy placu Karola Marcinkowskiego w Rogoźnie -Pięćdziesięcioletni mężczyzna oblał swoją partnerkę łatwopalną cieczą, a następnie podpalił. Świadkiem zdarzenia był policjant po służbie, który natychmiast rzucił się na pomoc oraz złapał napastnika - relacjonowaliśmy na naszych łamach. Kobieta została przetransportowana do szpitala, a lekarze zadecydowali o wprowadzeniu jej w stan śpiączki farmakologicznej. Sprawca miał w chwili zatrzymania 3 promile alkoholu we krwi.
W środę Radio Merkury dowiedziało się kobieta zmarła w jednym z poznańskich szpitali, a to oznacza, że zatrzymany może usłyszeć zarzut zabójstwa -Kobieta zmarła i prawdopodobnie będzie rozważana zmiana kwalifikacji zarzucanego czynu. Z usiłowania może zostać zmieniona na dokonanie zabójstwa - powiedział w rozmowie z rozgłośnią Konrad Frąckowiak, szef prokuratury w Obornikach Wielkopolskich. Napastnikowi grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.