BMW uderzyło w drzewo, kierowca zginął na miejscu. Prawo jazdy miał jeden dzień
W nocy z wtorku na środę w okolicach miejscowości Grzegrzółki (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do śmiertelnego wypadku z udziałem samochodu marki BMW. Kierowca zginął na miejscu, czterej pasażerowie trafili do szpitala.
- Po północy na trasie Pasym-Dźwierzuty w okolicach miejscowości Grzegrzółki, osobowe bmw uderzyło w drzewo. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 18-letni kierowca, mieszkaniec gminy Dźwierzuty, najprawdopodobniej po wyprzedzeniu innego pojazdu za łukiem drogi zjechał na lewe pobocze, odbił do prawej strony jezdni i uderzył lewą stroną pojazdu w przydrożne drzewo - relacjonuje mł. asp. Ewa Szczepanek z policji w Szczytnie.
Kierowca, który we wtorek odebrał dokument uprawniający do kierowania pojazdami, poniósł śmierć na miejscu. W aucie znajdowali się jeszcze jego trzej rówieśnicy oraz 15-latek. Czterej poszkodowani zostali odwiezieni do szpitala.
Funkcjonariusze apelują do młodych kierujących o rozwagę na drogach oraz szacunek do życia swojego i innych. - Ważne aby młodzi kierowcy do swoich umiejętności podchodzili z pokorą i dystansem. Doświadczenie i pewność w prowadzeniu pojazdu zdobywa się po wielu latach samodzielnego poruszania się po drogach - mówią przedstawiciele policji.
Najpopularniejsze komentarze