Rynek Bernardyński oddzielą słupkami od ul. Garbary. To koniec "Zielonego Targu"?
W czwartek organizatorzy Zielonego Targu, który odbywa się na Rynku Bernardyńskim poinformowali, że wydarzenie zostanie "uśmiercone" przez urzędników, którzy zdecydowali o oddzieleniu słupkami płyty rynku od ul. Garbary. Drogowcy wyjaśniają, że nielegalnie parkują tu auta.
- Właśnie się dowiedzieliśmy, iż Miasto realizuje projekt, który niechybnie doprowadzi do uśmiercenia Zielonego Targu - informują organizatorzy Zielonego Targu na Facebooku. - W urzędniczych gabinetach powstał pomysł oddzielenia powierzchni Rynku Bernardyńskiego od ulicy Garbary za pomocą słupków i łańcuchów. Podobno dzieje się to na żądanie kierowców i pasażerów autobusów, którym parkujące tam samochody przeszkadzają - dodają. - Przeprowadzenie tego planu spowoduje, że nasza dalsza działalność w tym miejscu nie będzie miała sensu. Nie będziemy mieli gdzie zaparkować by wyładować towar, nie będzie miejsc dla naszych klientów. Wydawało się nam, że wykreowana przez nas inicjatywa, która ożywiła umierający wcześniej Plac, dostrzegana w całej Polsce, będzie powodem do dumy dla włodarzy miasta. Niestety okazuje się, że przeszkadzamy, że lepiej, aby nas nie było.
Zapytaliśmy w Zarządzie Dróg Miejskich, czy rzeczywiście planuje się tu ustawienie słupków. - Parkujące na rynku Bernardyńskim samochody utrudniają, a często wręcz uniemożliwiają korzystanie z chodnika ulicy Garbary oraz przystanku komunikacji miejskiej. Zostało zorganizowane spotkanie z kupcami z rynku Bernardyńskiego, na którym ustalono, że obsługa komunikacyjna rynku, w tym parkowanie pojazdów kupców, odbywać się będzie od strony zachodniej rynku (wjazd od ulicy Długiej, a wyjazd przez ulicę Za Bramką) - wyjaśnia Tomasz Libich z ZDM.
Wówczas pojawiło się tutaj stosowne oznakowanie. - Niestety, ustalenia nie były respektowane. Sprawa trafiła więc na posiedzenie Komisji Bezpieczeństwa. W zgodnej opinii przedstawicieli Oddziału Miejskiego Inżyniera Ruchu, Wydziału Ruchu Drogowego KM Policji, Straży Miejskiej Miasta Poznania, ZDM i innych służb została podjęta decyzja o fizycznym uniemożliwieniu parkowania pojazdów od strony wschodniej rynku, czyli od ulicy Garbary oraz o uwolnieniu chodnika dla pieszych i pasażerów komunikacji miejskiej - dodaje.