Gwizdy i krzyki zakłóciły przemówienia na Placu Mickiewicza
W trakcie uroczystych obchodów na placu Mickewicza przemawiali między innymi prezydent Polski Andrzej Duda, były prezydent Lech Wałęsa oraz prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Niestety przemówienia zostały zakłócone okrzykami i gwizdami.
Oficjalne uroczystości rozpoczęły się mszą świętą w kościele oo. Dominikanów. Następnie zgromadzeni przeszli w pochodzie na plac Adama Mickiewicza. Już w trakcie pochodu środowiska prawicowe zakłócały przebieg pochodu, wykorzystując go do manifestacji politycznej. Podobne nastroje panowały na placu Adama Mickiewicza. Choć tutaj do głosu doszły obie strony "politycznego konfliktu".
Obchody otworzyło przemówienie prezydenta Polski Andrzeja Dudy. Prezydent wspominał robotników, którzy jako pierwsi zbuntowali się przeciwko władzy ludowej -Ten strajk zaczął się, bo ludzie w Poznaniu nie wytrzymali i gwałtownie zareagowali na poniżenie i odbieranie godności przez władzę, która mieniła się ludową - mówił Andrzej Duda i dodawał - Jeśli z perspektywy 60 lat patrzymy na te wydarzenia, chcę powiedzieć, że Polska składa hołd bohaterom powstania Poznańskiego Czerwca. Bohaterom którzy nie bali się kul i dział. Składam im głęboki hołd, bo oni obudzili wielkie pragnienie wolności i suwerenności w Polakach.
Przemówienie prezydenta było przerywane okrzykami jego zwolenników skandujących "Andrzej Duda" oraz przeciwników, którzy wznosili okrzyki "Konstytucja! Konstytucja!". Ogromne emocje wzbudziło również przemówienie Lecha Wałęsy oraz Jacka Jaśkowiaka. W spokoju można było wysłuchać jedynie przemówienia prezydenta WęgierJánosa Ádera.
Najpopularniejsze komentarze