Podjechał do kobiety rowerem i wyrwał jej torebką
Dzięki czujności policjanta po służbie udało się zatrzymać 27-letniego mieszkańca Wrześni, który podjechał do kobiety rowerem i wyrwał jej torebkę. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna jadący bardzo szybko rowerem i sprawiający wrażenie jakby przed czymś uciekał zwrócił uwagę policjanta Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji we Wrześni. Gdy następnego dnia przyszedł do pracy na odprawie służbowej usłyszał o kradzieży na tak zwaną "wyrwę". Funkcjonariusz bardzo szybko połączył fakty i wskazał podejrzanego.
Jak się okazało 20 czerwca br. pod wieczór pokrzywdzona wracała do domu z pracy. Nagle podjechał do niej mężczyzna na rowerze i silnym szarpnięciem wyrwał jej torebkę. Sprawca natychmiast uciekł z miejsca kradzieży w kierunku pobliskich garaży. Kobieta krzyczała za odjeżdżającym złodziejem, ale niestety na nic to się zdało - relacjonuje Adam Wojciński z policji we Wrześni. Mieszkanka Wrześni oszacowała wartość start na prawie 1000 złotych. W torebce znajdował się telefon, laptop, karty bankomatowe oraz komplet dokumentów. Gdy złodziej uciekał z miejsca przestępstwa, zauważył go policjant po służbie - dodaje.
Mężczyzna został zatrzymany już następnego dnia. Przyznał się do zarzucanej mu kradzieży. 27-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Odzyskana torebka wróci do właścicielki.