Sprawa Ewy Tylman: amerykański ekspert obejrzał sonogram

fot. Maciej, archiwum
fot. Maciej, archiwum

Przez cały czas trwają poszukiwania zaginionej w listopadzie Ewy Tylman. Brat kobiety poinformował w sobotę, że jeden z sonarów zarejestrował w Warcie obiekt przypominający ciało człowieka. Sonogram obejrzał amerykański ekspert.

Jak już wcześniej informowaliśmy w sobotę brat Ewy Tylman zabrał głos w sprawie ciągle trwających poszukiwań. Na początku Grudnia jeden z sonarów, który był używany do przeprowadzenia poszukiwań na Warcie zarejestrował w rzece obiekt przypominający ciało człowieka. Nie został on wyłoniony gdyż operatorzy sonaru mimo ogromu pracy, jaki został przez nich włożony w analizowanie materiału, nie dysponowali odpowiednim oprogramowaniem umożliwiającym precyzyjne określenie wymiarów tego obiektu - poinformował Piotr Tylman na profilu " Zaginęła Ewa Tylman" na Facebooku. Kierownictwo GSPRP weszło w posiadanie zapisu z tego urządzenia w ubiegłym miesiącu, ja również go widziałem, jednakże nie był on na tyle precyzyjny, aby można było o czymkolwiek przesądzać. Dzięki współpracy ze swoimi kolegami z zagranicy grupa poddała ten zapis szczegółowej analizie. Dziś można potwierdzić, że ze względu na wymiary (długość to około 160cm) oraz ogólny wygląd jest to ciało człowieka - nie wiemy czy Ewy. Wiemy tylko, iż jest to ciało, którego nie ma już w tym miejscu (dokładna lokalizacja do wiadomości Policji) i nie zostało wyłowione, nie wiadomo gdzie się znajduje w chwili obecnej - dodał.

Sprawą przez cały czas zajmują się płetwonurkowie z Grupy Specjalnej Płetwonurków RP, którzy aby potwierdzić swoje przypuszczenia poprosili o pomoc producenta sonaru. Jak poinformował portal tvn24.pl Nick Lawrence, przedstawiciel producenta sonaru spotkał się we wtorek z płetwonurkami i obejrzał zebrany materiał. Po otrzymaniu i zanalizowaniu zdjęcia sonarowego oraz nieprzetworzonych danych, z jakich powstał, twierdzę, że pokazuje on ludzkie ciało. Jestem świadomy, że późniejsze badania nie były w stanie wykazać i potwierdzić obecności ciała, jednak obraz sam w sobie, cień obiektu i jego rozmiary skłaniają mnie do stwierdzenia, że w miejscu, w dniu, w którym przeprowadzono to konkretne badanie, takie ciało się wtedy znajdowało - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Nick Lawrence, przedstawiciel producenta sonaru.

Płetwonurkowie zapowiadają, że w najbliższych dniach znów pojawią się nad Wartą i będą prowadzić działania w okolicach miejsca, gdzie po raz ostatni widziana była kobieta.

Ewa Tylman zaginęła 23 listopada. Kobieta przebywała w klubach na terenie Starego Miasta ze znajomymi z pracy, wyszła z lokalu z jednym z kolegów. Udali się w kierunku mostu św. Rocha. To właśnie tu oboje zostali po raz ostatni zarejestrowani za pomocą kamer miejskiego monitoringu. Adam Z. kolega Ewy Tylman został zatrzymany przez policję. Usłyszał zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Sąd zdecydował o przedłużeniu jego pobytu w areszcie, choć nadal nie udało się odnaleźć ciała.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
24.43 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro