Kończy się czas na składanie PIT-ów
Do środy deklarację podatkowe do Urzędów Skarbowych dostarczyło 84% poznaniaków. Coraz więcej osób robi to przez Internet.
W tym roku liczba złożonych e-deklaracji przewyższyła sumę tradycyjnie składanych formularzy. Czas na wypełnienie PIT-ów mija 2 maja. Tradycyjnie - w najbliższych dniach - Urzędy Skarbowe będą pracować dłużej niż zwykle. Placówki mają przyjmować petentów do godziny 18:00. Tutaj w różny sposób staramy się wspierać podatników w wypełnianiu tego obowiązku - mówi Małgorzata Spychała-Szuszczyńska, rzecznik Izby Skarbowej w Poznaniu.
Przypominamy za niezłożenie deklaracji w terminie grozi kara sięgająca nawet 2,5 tysiąca złotych oraz utrata ulg podatkowych w przyszłym roku.
Tymczasem od przyszłego roku w życie ma wejść podwyższona kwota wolna od podatku. Oznacza to, że osoby zarabiające najmniej, nie oddadzą państwu ani złotówki. Zmiany wprowadzi wyrok Trybunału Konstytucyjnego z ubiegłego roku, który nakazuje systematyczne podwyższenie kwoty wolnej od podatku. O zwiększeniu tej kwoty w kampanii wyborczej dużo mówiło też Prawo i Sprawiedliwość. Nie wspierać. Zostawić pieniądze obywatelom - ich właścicielom. Jak najmniej im zabierać - tylko tyle ile trzeba - mówi Artur Różański, radny PiS.
Rząd nie robi nikomu łaski. Trybunał Konstytucyjny w zeszłym roku orzekł, że ta kwota wolna od podatku musi być wyższa, musi być poddana mechanizmowi tak zwanej korekty, czyli musi być podwyższana rok do roku i także wskazał, że powinna odbyć się z rekompensatą dla samorządu - tłumaczy Tomasz Lewandowski, radny Zjednoczonej Lewicy, Inicjatywa Polska.
Na zmianach miasto może stracić nawet 150 milionów złotych. Mamy pewne rezerwy, którymi możemy to po prostu jakoś uzupełnić. Ale to będzie wymagało oczywiście wyrzeczeń i cięć w innych obszarach. Te cięcia będziemy musieli przeprowadzić w oświacie i w innych elementach, bo tych pieniędzy nie wyczarujemy - mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
Aby zmiany weszły w życie posłowie muszą podjąć ostateczne decyzje do jesieni.
