Reklama
Reklama

Zaginiona 23-latka chciała popełnić samobójstwo?

Ubiegłotygodniowe poszukiwania zaginionej | fot. Arek Adamczak
Ubiegłotygodniowe poszukiwania zaginionej | fot. Arek Adamczak

Wciąż trwają poszukiwania zaginionej Sary Radwan, studentki weterynarii na Uniwersytecie Przyrodniczym. Kobietę widziano ostatni raz w niedzielę, 10 kwietnia. Między innymi w poniedziałek szukano jej w Parku Wodziczki i w rejonie Jeziora Rusałka. Gazeta Wyborcza ujawnia, że kobieta mogła planować samobójstwo.

W poniedziałek pisaliśmy o dużej grupie funkcjonariuszy policji, którzy pojawili się w Parku Wodziczki. Policja wyjaśniła, że prowadzone są tam działania związane z poszukiwaniami zaginionej Sary Radwan. Policjanci w poniedziałek pojawili się także m.in. nad Jeziorem Rusałka. Z relacji Gazety Wyborczej wynika, że z jeziora wyłowiono but oraz kurtkę, w której odnaleziono tabletki, skalpel i klucz. Nie wiadomo jednak czy należały do 23-latki - rodzina i współlokatorka nie potrafią powiedzieć, czy to przedmioty zaginionej.

Sanatorium Bałtyk w Kołobrzegu - wyjątkowe miejsce, w którym relaks i zdrowie idą w parze. Rezerwuj pobyt nad morzem już dziś! +48 94 355 34 34, +48 94 355 34 44, [email protected]
REKLAMA


Piotr Żytnicki z Gazety Wyborczej ujawnia więcej szczegółów sprawy. Radwan pochodzi z Wadowic. Do Poznania przyjechała na studia - na weterynarię. To rodzice zgłosili jej zaginięcie. Matka rozmawiała z nią przez telefon w niedzielę i później przyznała, że wyczuła przygnębienie córki. W poniedziałek 23-latka nie odbierała już telefonu. To zaniepokoiło rodziców.

Wiadomo, że kobietę jako ostatnia widziała jej współlokatorka. Było to około 16.00 w niedzielę, 10 kwietnia. Sara była wówczas w wynajmowanym mieszkaniu, a jej współlokatorka z niego wychodziła. Gdy koleżanka wróciła, Radwan już nie było. Okazało się, że zaginiona zostawiła w mieszkaniu wszystkie dokumenty, kartę płatniczą, telefon. Nieoficjalnie Żytnicki ustalił, że zostawiła także list pożegnalny, a w komputerze sprawdzała jak popełnić samobójstwo.

Po opublikowanym w ubiegłym tygodniu apelu policji o zgłaszanie się osób, które widziały zaginioną w niedzielę lub w kolejnych dniach, zgłosiło się kilka osób. Do funkcjonariuszy zadzwoniła m.in. właścicielka sklepu, w którym Radwan kupiła wino w niedzielne popołudnie. Było też kilka sygnałów, które sprawdzono, ale nie miały związku z zaginioną.

Poszukiwania kobiety wciąż trwają. Jeśli masz informacje na temat zaginionej skontaktuj się z policjantami z Komisariatu Policji Poznań Jeżyce osobiście przy ul. Kochanowskiego 16 lub telefonicznie pod numerami (61) 84 122-11/12 lub 997.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Znowu ostrzeżenie meteo, także dla Poznania!
2℃
-2℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
11 km
Stan powietrza
PM2.5
13.10 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro