Adam Z. zostaje w areszcie
Adam Z., któremu postawiono zarzut zabójstwa Ewy Tylman, nie wyjdzie z aresztu. O zwolnienie mężczyzny zabiegał jego obrońca. Sąd Apelacyjny w piątek odrzucił jednak jego wniosek.
Adam Z. na początku grudnia usłyszał zarzut zabójstwa Ewy Tylman z zamiarem ewentualnym. Trafił na trzy miesiące do aresztu. Gdy ten okres minął sąd zdecydował, że mężczyzna zostanie w areszcie przez kolejne trzy miesiące. W tym okresie ma przejść 4-tygodniowe badania psychiatryczne.
Z decyzją o przedłużeniu aresztu dla Adama Z. od początku nie zgadza się jego obrońca, który złożył zażalenie w tej sprawie do sądu. Obrona przekonywała, że Adam Z. nie zabił Ewy Tylman. Ze względu na tajemnicę śledztwa nie ujawniono jednak wersji przedstawionej przez podejrzanego.
Jak informuje Radio Merkury, dziś Sąd Apelacyjny odrzucił wniosek obrońcy Z. Tym samym mężczyzna pozostanie w areszcie do końca maja. Tłumaczono, że na wolności mógłby utrudniać postępowanie w sprawie Tylman.