Reklama
Reklama

Miasto chce przebudować rondo Rataje. Inaczej niż planowano

fot. UMP
fot. UMP

Od lat mówi się o konieczności przebudowy ronda Rataje - jednego z głównych węzłów komunikacyjnych Poznania. Już kilka lat temu poznaniacy w konsultacjach wskazali wariant przebudowy, który miał być realizowany. Ostatecznie inwestycji nie przeprowadzono. Teraz są nowe plany.

Najpierw wariant przebudowy ronda Rataje wybrali mieszkańcy. W 2012 roku głosowali na opcję nr 5 przebudowy zakładającą prowadzeniu ruchu tramwajowego, autobusowego, pieszego i rowerowego na poziomie gruntu (poziom 0). Natomiast ruch samochodowy odbywałby się poniżej poziomu terenu (poziom -1). W 2013 roku ogłoszono, że zdanie mieszkańców podzielają urzędnicy, którzy zdecydowali, że właśnie ten wariant przebudowy będzie realizowany. Prace miałyby pochłonąć nawet 200 milionów złotych.

W 2013 roku informowano, że miasto na inwestycję zabezpieczyło 60 milionów złotych, ale chce pozyskać dofinansowanie z Unii Europejskiej na pokrycie nawet 70% kosztów kwalifikowanych. Około 30% pieniędzy potrzebnych na przebudowę ronda miał wyłożyć inwestor budujący CH Posnania - firma Apsys. Wtedy jednak zakładano, że inwestycja będzie znacznie tańsza. Inwestor wyjaśniał później, że miał uczestniczyć w inwestycji o wartości 70 - 80 milionów złotych i dalej będzie to robić, ale z kwotą przeznaczoną pierwotnie na tańszy wariant.

Dziś miasto ogłosiło, że od dłuższego czasu Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania, wraz ze specjalnie powołanym zespołem pracują nad koncepcją przebudowy ronda. Urzędnicy zdają sobie sprawę, że z każdym dniem stan nawierzchni jezdni na rondzie, a także infrastruktury sieciowo-torowej się pogarsza.

Jasne jest, że nie ma pieniędzy w miejskim budżecie na inwestycję wartą 200 milionów złotych. Stąd pomysł, by wprowadzić na rondzie zmiany, które byłyby tańsze. - Chcemy wypracować rozwiązanie, które możliwe będzie do wdrożenia w krótkim czasie w ramach możliwości finansowych miasta i które jednocześnie nie będzie zwykłym remontem, odtwarzającym istniejący, niezbyt korzystny dla pasażerów, układ przestrzenny przystanków - wyjaśnia w rozmowie z biurem prasowym Urzędu Miasta Jan Gosiewski, zastępca dyrektora Wydziału Transportu i Zieleni UMP.

Wśród planowanych zmian jest głównie zmniejszenie odległości pokonywanych przez przesiadających się pasażerów, a także usprawnienie ruchu autobusów. - W koncepcji zaproponowano wprowadzenie wspólnych przystanków autobusowo-tramwajowych zarówno na samym rondzie, jak i na przystankach Serafitek i Wioślarska. Pojawią się też platformy przystankowe na zjazdach z ronda w kierunku Śródki i w kierunku Starołęki. Chcemy też wprowadzić rozwiązanie, które umożliwi przejazd autobusów komunikacji publicznej bezpośrednio przez tarczę ronda - dodaje.

Kluczowe są pieniądze. Miasto stara się o otrzymanie dofinansowania unijnego na inwestycję w wysokości 85% kosztów. Nie wiadomo jednak czy i kiedy dofinansowanie otrzyma.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

22℃
13℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
9.10 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro