Reklama
Reklama

Kradzież 8 mln zł: zatrzymany konwojent przyjmował suplementy, by przytyć

Zatrzymany Krzysztof W. | fot. Policja
Zatrzymany Krzysztof W. | fot. Policja

Policja i prokuratura ujawniają więcej szczegółów w związku ze sprawą kradzieży ponad 8 milionów złotych w lipcu ubiegłego roku z konwoju w Swarzędzu. Zatrzymany w sobotę mężczyzna, który jest podejrzany o dokonanie kradzieży, wygląda dziś zupełnie inaczej niż w chwili przestępstwa. Miał przyjmować suplementy, by przytyć.

Zbieranie materiału dowodowego i informacji w tej sprawie trwało wiele tygodni. - Na początku informowaliśmy, że mężczyzna, który przywłaszczył te pieniądze zatrudnił się w firmie pod skradzioną tożsamością. Posługiwał się nazwiskiem Duda. Przygotowywał się do przestępstwa długo - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. - Nie tylko zapuścił długą brodę, ale też ogolił włosy i przyjmował suplementy diet, które sprawiły, że znacząco przybrał na wadze. Z tak zmienionym wyglądem zatrudnił się w firmie ochroniarskiej.

- Zatrzymanie miało miejsce na terenie osiedla domów jednorodzinnych w Łodzi. Mieszkał tam wraz ze swoją rodziną. Wygląda obecnie zupełnie inaczej niż na nagraniach z monitoringu, które publikowaliśmy krótko po przestępstwie. Aktualnie ma normalne włosy, nie ma brody, jest zdecydowanie bardziej szczupły - przyznaje Borowiak.

Magdalena Mazur-Prus, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej podkreśla, że 46-latka zatrzymano jako osobę podejrzaną. - Krzysztof W. został zatrzymany w Łodzi i przewieziony do Poznania. Przesłuchano go w charakterze podejrzanego. Jest podejrzewany o popełnienie dwóch przestępstw. Po pierwsze zarzuca mu się działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, która działała po to, by dokonać przywłaszczenia mienia o znacznej wartości. Mamy ustalony skład tej grupy. Drugi zarzut mówi bezpośrednio o przywłaszczeniu mienia o znacznej wartości 10 lipca ubiegłego roku. Konkretnie chodzi o ponad 8 milionów złotych. Dziś mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, złożył wyjaśnienia - mówi Mazur-Prus.

Obecnie Krzysztof W. jest w areszcie. - Prokurator stwierdził, że pozostawienie mężczyzny na wolności może doprowadzić do tego, że będzie on utrudniał prowadzenie działań, w związku z tym wystąpiono z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie, do czego sąd się przychylił. Mężczyznę aresztowano 14 lutego na 3 miesiące - dodaje.

W związku ze sprawą już we wrześniu zatrzymano 4 osoby. - Adam K. podejrzany jest o przywłaszczenie mienia o znacznej wartości, Andrzej W. o przekroczenie swoich uprawnień jako funkcjonariusz policji oraz pomocnictwo w przywłaszczeniu mienia, Agnieszka K. podejrzana jest o paserstwo mienia znacznej wartości oraz Wojciech W. podejrzany jest o paserstwo mienia znacznej wartości. W areszcie jest obecnie Adam K. Nikt nie przyznaje się do winy, przedstawiają w sposób dla siebie najkorzystniejszy przebieg zdarzeń - wyjaśnia Mazur-Prus.

We wrześniu zabezpieczono niewielką kwotę ze skradzionych pieniędzy (około 100 tysięcy złotych). Reszty kwoty do dziś nie odnaleziono. - Przeszukanie mieszkania Krzysztofa W. nie dało efektów, nie znaleziono w nim pieniędzy. Funkcjonariusze cały czas pracują w tej materii - zapewnia Mazur-Prus.

W związku ze sprawą poszukiwane są kolejne trzy osoby. Informacja na ten temat TUTAJ.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Część ostrzeżeń dla Wielkopolski odwołano!
26℃
12℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
28.91 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro