Reklama
Reklama

Polacy coraz chętniej kupują broń od armii

AK-47 fot. wikipedia
AK-47 fot. wikipedia

Agencja Mienia Wojskowego sprzedała w ubiegłym roku rekordową ilość broni, amunicji i wyposażenia wojskowego. Największym "wzięciem" cieszą kałasznikowy i pistolety P-64.

Dane przytacza Rzeczpospolita. W sumie sprzedano 67 tys. sztuk broni (o 7 tys. więcej niż rok wcześniej) i milion sztuk amunicji. Zakupy z demobilu robią przede wszystkim firmy zajmujące się obrotem sprzętem wojskowym. Aby startować w organizowanych przez AMW przetargach niezbędna jest koncesja. Agencja nie ujawnia jednak publicznie np. ceny poszczególnych egzemplarzy.

Większość kupujących do podmioty z Polski, ale na liście klientów są też Czesi, Austriacy czy Amerykanie. Przez ostatnie 5 lat AMW zarobiła na wyprzedaży demobilu ponad 300 milionów złotych. 93 proc. tych środków trafia do Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych i Funduszu Modernizacji Bezpieczeństwa Publicznego.

AMW nie ma dokładnych danych dotyczących dalszego losu sprzedawanej broni. Część z niej trafia np. do kolekcjonerów czy grup paramilitarnych.

Pozwolenie na broń ma w Polsce niespełna 200 tys. osób. W rozmowie z Rzeczpospolitą handlarze podkreślają, że rośnie koniunktura na rzeczy z demobilu. Czy trafia ona np. do grup przestępczych? - Przestępcy i tak, jeśli chcą, dotrą do broni takiej lub innej. Żadne regulacje ich nie powstrzymają, bo dla nich przepisy nie istnieją - mówi anonimowo jeden z handlarzy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Znowu zimna noc przed nami!
13℃
1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
6.10 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro