Firma, która zdaniem urzędników zatruła Wartę, nie przyznaje się do winy
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że postępowanie w sprawie zatrucia Warty ma zakończyć się do końca tygodnia. W poniedziałek odbył się briefing prasowy z udziałem wojewody wielkopolskiego oraz przedstawicielki Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Już w ubiegłym tygodniu pisaliśmy, że to transflutryna jest odpowiedzialna za masowe śnięcie ryb w Warcie, do którego doszło pod koniec października. Obecność tej substancji insektobójczej, która jest silnie trująca, wykazały badania w Instytucie Weterynarii W Puławach. - Obecność tego środka stwierdzono w dwóch próbach. W jednej, w mięśniach pstrąga tęczowego, stwierdzono przekroczenie dawki śmiertelnej transflutryny aż 138 razy. (...) W drugiej próbie stwierdzono przekroczenie dawki śmiertelnej o 118 razy - mówił nam w ubiegły poniedziałek Ireneusz Sobiak, Powiatowy Lekarz Weterynarii.
Urzędnicy zapowiadali, że postępowanie w tej sprawie zakończy się do końca tygodnia. W poniedziałek odbył się natomiast briefing z udziałem wojewody oraz przedstawicielki Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska -Ustalenia z kontroli pozwoliły wyeliminować z listy potencjalnych sprawców skażenia wody 3 z 4 wytypowanych podmiotów. W piątek 11 grudnia zakończono działania kontrolne w stosunku do firmy, której postawiono zarzut wprowadzenia do rzeki Warty substancji chemicznych o działaniu biobójczym, czego skutkiem było masowe śnięcie ryb. Firma, wobec której postawiono zarzuty, odmówiła podpisania protokołów pokontrolnych - informuje biuro prasowe Urzędu Wojewódzkiego. Zarzuty postawiono firmie na podstawie obecności transflutryny na terenie jednego z zakładów firmy, udowodnionej możliwości wprowadzenia substancji do Warty za pośrednictwem kanalizacji deszczowej z terenu zakładu, a także obecności transflutryny w zbadanych rybach.
Oskarżona firma odmówiła podpisania pokontrolnych protokołów, a to oznacza, że nie przyznaje się do winy. W tej chwili firma ma siedem dni na złożenie odwołania, a następnie WIOŚ będzie miał miesiąc na jego rozpatrzenie.
Najpopularniejsze komentarze