Śmiertelnie potrącił 44-latka i uciekł. Grozi mu 12 lat więzienia
W sobotę pisaliśmy o trzech śmiertelnych potrąceniach, do których doszło na terenie Wielkopolski w piątek i sobotę. Jeden z wypadków wydarzył się w miejscowości Czekanów pod Ostrowem Wielkopolskim. Sprawca potrącenia zbiegł z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany w poniedziałek.
Tragicznie rozpoczął się ostatni weekend na wielkopolskich drogach. W piątek doszło do śmiertelnego wypadku w miejscowości Kamień pod Kaliszem. W wyniku zderzenia dwóch aut zginęły 3 osoby. Tego samego dnia doszło do dwóch śmiertelnych potrąceń - w Suchym Lesie oraz w Czekanowie pod Ostrowem Wielkopolskim. Pisaliśmy o tych zdarzeniach tutaj.
Sprawca jednego z wypadków, potrącenia w Czekanowie pod Ostrowem Wielkopolskim, zbiegł z miejsca zdarzenia. Po 22.15 w piątek poinformowano służby o potrąceniu i o tym, że kierowca auta oddalił się. - Natychmiast na miejsce zdarzenia udali się policjanci i służby ratownicze. Funkcjonariusze ustalili, że nieustalony kierujący samochodem, jadąc w kierunku miejscowości Skalmierzyce, na prostym odcinku drogi potrącił pieszego. Pieszy, 44-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu ostrowskiego poniósł śmierć na miejscu - wyjaśnia Małgorzata Łusiak z policji w Ostrowie Wielkopolskim.
Policjanci z jednej strony zajmowali się zabezpieczaniem śladów na miejscu wypadku, ale też równocześnie poszukiwali sprawcy potrącenia. - Podjęte działania doprowadziły śledczych do jednej z miejscowości powiatu ostrowskiego. 23 listopada w swoim mieszkaniu został zatrzymany 25-letni mężczyzna, który jak ustalili policjanci jest podejrzany o spowodowanie tego wypadku - dodaje.
Trwa ustalanie okoliczności śmiertelnego wypadku. Mężczyźnie grozi 12 lat więzienia za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia.