Reklama
Reklama

Poznań: zniknie co trzeci sklep z alkoholem?

fot. RO Stare Miasto
fot. RO Stare Miasto

Na wtorkowej sesji Rady Miasta radni będą dyskutować m.in. na temat zmniejszenia liczby sklepów sprzedających alkohol w naszym mieście. Obecnie może ich być maksymalnie 1050. Autorzy projektu uchwały chcą, by było ich o 300 mniej. Dodają, że docelowo w mieście powinno ich być jeszcze mniej - maksymalnie 500.

To poznańskie Stare Miasto ma największy problem z liczbą sklepów sprzedających alkohol. Zdaniem osiedlowych radnych sklepy, a raczej ich klienci, przyczyniają się do zakłócania ciszy nocnej czy zwiększającej się liczby aktów wandalizmu w ścisłym centrum Poznania.

Do Rady Miasta wpłynęła uchwała RO Stare Miasto, w której osiedlowi radni sugerują zmniejszenie liczby sklepów sprzedających alkohol na terenie Poznania z obecnych 1050 do 750. - Sytuacja pogarsza się z tygodnia na tydzień. Alkohol spożywają coraz młodsi ludzie, często niepełnoletni, gdyż jest on kupowany dla nich (na wynos w sklepach monopolowych) przez starszych kolegów. Łatwy do nabycia i tani alkohol, dostępny o każdej porze dnia i nocy, jest katalizatorem problemów - czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały.

- Większość skutecznych interwencji wobec spożywających oraz osób, które zachowują się "niewłaściwie" pod wpływem alkoholu jest możliwa dzięki strażnikom obserwującym obraz z kamer monitoringu miejskiego - przyznaje Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej. - Ogółem w tym roku obserwatorzy zgłosili dyżurnym policji i straży ponad 6300 interwencji. Aż 2200 z nich dotyczyło spożywania alkoholu w miejscach objętych zakazem oraz zachowania osób pijanych (bójki, okradanie pijanych, osoby leżące na ziemi, dewastacje mienia itp) - dodaje.

W ubiegłym tygodniu sprawą zajęli się radni z Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Rady Miasta. Jednogłośnie stwierdzili, że projekt zakładający zmniejszenie liczby sklepów sprzedających alkohol w Poznaniu jest dobrym posunięciem. - Liczba 750 punktów na półmilionowy Poznań, jest i tak zbyt duża, gdyż Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych zaleca, jako najbardziej wskazaną liczbę 1 punktu sprzedaży alkoholu na 1000 lub 1500 mieszkańców. Obecnie w Poznaniu, 1 punkt przypada na ok.476 mieszkańców. Jeżeli wrócimy do limitu 750 sklepów to będziemy mieli 1 punkt na ok. 555 mieszkańców. Limit zalecany przez PARPA sugerowałyby liczbę punktów w Poznaniu na poziomie 333-500 czyli znacznie mniej niż proponowane obecnie 750 punktów. Podjęcie uchwały uważamy za zasadne - zaznaczają radni z komisji.

Nie wiadomo jednak czy miejscy radni podczas wtorkowej sesji zdecydują się na wprowadzenie zmiany. Pojawia się bowiem wiele wątpliwości. Między innymi ta związana z wygaszaniem koncesji - w momencie wygaśnięcia koncesji w konkretnym sklepie, nie byłaby ona przedłużana. Pytanie jednak na jakiej zasadzie odbywałby się dobór sklepów, które miałyby w przyszłości nie kontynuować sprzedaży alkoholu.

Kolejny problem to fakt, że obecnie prawo nie pozwala na limitowanie punktów sprzedaży alkoholu w konkretnych rejonach miasta. I tak, nawet jeśli udałoby się zmniejszyć liczbę sklepów monopolowych w Poznaniu do 750, nie oznaczałoby to zmniejszenia ich liczby na Starym Mieście. Część radnych woli więc poczekać na zmiany w ogólnopolskich przepisach, które taką rejonizację umożliwią. Dopiero po ich wprowadzeniu chcieliby wrócić do tej sprawy.

Dyskusja na temat ograniczenia liczby sklepów sprzedających alkohol w Poznaniu to dopiero osiemnasty punkt wtorkowej sesji Rady Miasta. Radni będą rozmawiać na ten temat prawdopodobnie za kilka godzin.

Czy zmniejszenie liczby sklepów z alkoholem w Poznaniu rozwiąże problem bezpieczeństwa i czystości w mieście?

  • 0%
  • 0%
  • 0%

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

6℃
0℃
Poziom opadów:
7.5 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
14.93 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro