Tramwaj na Naramowice coraz bliżej?
Budowa tramwaju na Naramowice jest bliżej niż kiedykolwiek w ostatnich latach. Miasto ma środki na budowę tramwaju, a specjaliści z Politechniki Poznańskiej zaprezentowali dziś analizy przyszłej trasy tramwajowej.
Budowa tramwaju na Naramowice była jednym z tematów ubiegłorocznej kampanii przed wyborami samorządowymi. Jacek Jaśkowiak zapowiadał, że jest zdecydowanym zwolennikiem budowy tramwaju. Pierwsze miesiące pracy prezydenta upłynęły na pracach koncepcyjnych - To jest efekt ponad półrocznej pracy. Są to na tyle poważne tematy, że nie można ich przedstawiać z minuty na minutę - mówił Maciej Wudarski, z-ca prezydenta Poznania.
Nad koncepcją nowej trasy tramwajowej przez kilka miesięcy pracowali specjaliści z Politechniki Poznańskiej. Naukowcy wskazują kilka możliwości lokalizacji pętli tramwajowej. Od wyboru tej lokalizacji zależy ostateczny koszt inwestycji. W przypadku budowy pętli Nowa Stroińskiego koszt to około 60 milionów złotych, najdroższa będzie koncepcja, która zakłada doprowadzenie tramwaju do ulicy Bożydara. Wówczas koszty mogą sięgnąć nawet 240 milionów złotych. Inne proponowane lokalizacje to Jasna Rola i Burzyszława.
Realizacja inwestycji ma być możliwa dzięki nowej puli środków z Unii Europejskiej. W najbliższych latach Poznań może liczyć nawet na 360 milionów złotych na modernizację transportu. Wiadomo, że w pierwszym etapie realizowana będzie trasa tramwajowa od pętli na Wilczaku, ale miasto nie porzuca pomysłu połączenia Naramowic z ulicą Garbary, a specjaliści twierdzą wręcz, że gdyby drugi etap nie miałby zostać zrealizowany to lepszym pomysłem jest budowa trasy na Naramowice przez Murawę.
Propozycje przebiegu trasy będą teraz konsultowane z mieszkańcami. Na razie nie wiadomo, kiedy rozpoczną się prace na Naramowicach, ale urzędnicy zapewniają, że najpóźniej w 2021 roku tramwaj dojedzie na Naramowice.
Najpopularniejsze komentarze