Kilkaset tysięcy osób bez prądu. Nie wiadomo ile potrwa naprawa
Burze, które przeszły nad Wielkopolską, wyrządziły spore szkody w infrastrukturze energetycznej. Bez prądu pozostaje obecnie kilkaset tysięcy mieszkańców naszego województwa.
- W aglomeracji, czyli Poznaniu i miastach takich jak Luboń czy Swarzędz, mamy obecnie ok. 19 tysięcy odbiorców pozbawionych prądu - powiedział nam Mateusz Gościniak z biura public relations i promocji firmy Enea Operator.
Stolica regionu została i tak przez pogodę "potraktowana" dość łagodnie. Gorzej sytuacja wygląda w mniejszych ośrodkach. - Leszno, Września, Szamotuły - w okolicy tych miast energii nie ma po ok. 30 tysięcy odbiorców - relacjonował Gościniak. Niewiele lepiej jest w Gnieźnie. Tam bez prądu musi radzić sobie ok. 21 tysięcy gospodarstw.
Mieszkańcy z niecierpliwością czekają na przywrócenie dostaw prądu. Przedstawiciel ENEA Operator nie ukrywa, że nie ma możliwości, aby udało się tego dokona jeszcze w sobotę. - Mamy uszkodzonych pięć linii wysokich napięć. Brygady muszą zająć się w pierwszej kolejności nimi, co pozwoli zasilić jak najwięcej odbiorców - tłumaczył Gościniak.
Dopiero wtedy przyjdzie pora na linie średniego i niskiego napięcia. - W tym ostatnim czeka nas mrówcza praca. Trzeba dojechać w każde miejsce, często chodzić od słupa do słupa. To trwa najdłużej - wyjaśnił Gościniak.
Najpopularniejsze komentarze