Społecznicy o Kaponierze: "projekt aranżacji ronda jest skandaliczny"

W poniedziałek pisaliśmy, że nie ma szans na to, by przebudowa ronda Kaponiera zakończyła się w tym roku. Poznańskie Inwestycje Miejskie zapowiadają, że być może uda się udrożnić część ronda w 2015 roku, ale nie wiadomo kiedy to nastąpi. Tymczasem społecznicy prezentują zmiany, jakie mogłyby zostać wprowadzone w organizacji ruchu na rondzie. Chodzi o utworzenie przejść dla pieszych na poziomie jezdni oraz inne poprowadzenie ruchu rowerowego.

Od 2011 roku trwa przebudowa ronda Kaponiera. Termin ukończenia prac przekładano wielokrotnie, a w poniedziałek pisaliśmy, że inwestycja nie zakończy się w tym roku. - Prace nie są prowadzone zgodnie z harmonogramem i mamy opóźnienia. Nic nie wskazuje na to, by prace udało się zakończyć w listopadzie. Nie ma się co oszukiwać, zakończenie prac w tym roku nie jest możliwe - mówił nam w poniedziałek Paweł Śledziejowski, prezes PIM. Równocześnie Śledziejowski przyznał, że być może uda się udrożnić część ronda w tym roku, ale dziś trudno powiedzieć, kiedy miałoby to nastąpić.

Tymczasem od kilku tygodni w mediach pojawiają się doniesienia na temat wad rozwiązań komunikacyjnych, jakie mają być zastosowane na rondzie. Najwięcej kontrowersji wzbudza kwestia rowerzystów, którzy mają tu korzystać ze specjalnych śluz. Będę przez nie wjeżdżać na jezdnię i pokonają rondo wraz z samochodami. Nie zaplanowano tu bowiem ścieżek rowerowych dookoła ronda. Taki projekt zaakceptowano kilka lat temu.

Tak ma wyglądać ruch rowerowy na rondzie:

Swoją propozycję zmian przygotowali społecznicy i specjaliści z zakresu transportu. - Mieszkańcy Poznania długo czekają na zakończenie prac na Kaponierze. I mieszkańcy Poznania oczekują "czegoś dobrego" po tej inwestycji okupionej ogromnymi wydatkami z pieniędzy podatnika. Niestety - jak sygnalizowaliśmy - projekt aranżacji Ronda Kaponiera jest skandaliczny, pomijając już wątpliwą jakość całości inwestycji. A to właśnie organizacja ruchu w obecnym etapie jest tym co najsilniej zaważy na odbiorze jakościowym inwestycji. Przyniesie ona pogorszenie warunków wielu uczestnikom ruchu, a pozostałym nie przyniesie korzyści wobec stanu sprzed zamknięcia. W sensie ekonomicznym wielkiego wysiłku finansowego mieszkańców Poznania nie będzie nawet można nazwać inwestycją, a jedynie nakładem odtworzeniowym - wyjaśnia Włodzimierz Nowak, przedstawiciel autorów projektu zmian.

Autorzy projektu zaznaczają, że proponowane przez nich zmiany nie będą kosztowne i, co ważne, nie wymagają zmian konstrukcyjnych obiektu. - Realizowany projekt jest z duchem wizji modernistycznych, w które wierzono... pół wieku temu. Idealnie pasuje do niego hasło "Wylaliśmy tony betonu"! Zabetonowane poglądy nie pozwoliły dopuścić do głosu mieszkańców i stworzyć w tym kluczowym dla miasta miejscu przestrzeni funkcjonalnej i przyjaznej dla wszystkich - tłumaczą. Podkreślają, że piesi zostali na Kaponierze "wtłoczeni" pod ziemię (do przejść podziemnych), rowerzystom zaproponowano rozwiązania, które będą utrudniać życie nie tylko im, ale też kierowcom.

Co proponują? - Za późno na rewolucyjne zmiany w projekcie. Poznaniacy nie mogą doczekać się, aż znów będą mogli korzystać z Kaponiery. Na realizowany projekt poszły już przecież setki milionów naszych złotych. Wiemy o tym i w naszym projekcie bazujemy na powstałej już infrastrukturze - zaznaczają. Wśród kluczowych propozycji są: przejścia dla pieszych na poziomie jezdni wokół całego ronda, odseparowanie ruchu samochodów i rowerów na rondzie, a tym samym zlikwidowanie śluz dla rowerów na jezdni.

Oto kompleksowy projekt zmian:

RUCH PIESZY
• Wprowadzenie przejść dla pieszych w poziomie jezdni wokół całego ronda. Przejścia po stronie południowej i zachodniej będą poprowadzone wzdłuż ciągów rowerowych, blisko tarczy ronda. Przejścia po stronie północnej i wschodniej na wysokości wylotów z tuneli.
• Dodatkowe przejście dla pieszych wraz z przejazdem rowerowym na Moście Uniwersyteckim po wschodniej stronie przystanków (od strony centrum).
• Przejścia dla pieszych na przystankach tramwajowych po obu stronach.
• Przejście dla pieszych i przejazd rowerowy przez ulicę Święty Marcin na wprost ulicy Wieniawskiego.
• Poza tym zachowana będzie cała dotychczas zaplanowana infrastruktura dla pieszych.

RUCH ROWEROWY
• Odseparowanie ruchu rowerowego od samochodowego na Rondzie Kaponiera. Przejazd przez Kaponierę z wykorzystaniem pasów i dróg rowerowych.
• Manewr skrętu w lewo na całej Kaponierze w oparciu o śluzy typu 2: rowerzyści jadą pasem na wprost, by potem na wysokości wlotu poprzecznej ulicy zjechać na wyznaczone miejsce po prawej stronie, na którym czekają na zmianę świateł. Po zmianie świateł w taki sam sposób, oddzielonym pasem pokonują rondo na wprost.
• Skręt w prawo w każdym narożniku w oparciu o zaplanowane drogi rowerowe, pozostaje niekolizyjny z ruchem samochodowym.
• Przejazd przez zachodnią część Kaponiery, ze względu na szerokie zastosowanie w ruchu lokalnym, możliwy będzie z wykorzystaniem dwukierunkowej drogi rowerowej.
• Dwukierunkowa droga rowerowa od południowo-wschodniego narożnika ronda do przejścia dla pieszych przez ulicę Święty Marcin za wlotem ulicy Dworcowej. Ułatwi ona dojazd rowerzystów ze wszystkich kierunków w stronę Dworca PKP, a także przejazd w relacji Roosevelta-Wieniawskiego.
• Przejazd rowerów od południa na północ po wschodniej stronie Roosevelta - jezdnią rowerową, zbudowanym zjazdem na Roosevelta, krótki fragment pasem samochodowym do skrętu w prawo (skręcające samochody mają kierunkową sygnalizację i zatrzymują się wcześniej), pasem rowerowym przez Kaponierę i realizowanym wjazdem na jezdnię rowerową za skrzyżowaniem.
• Przejazd rowerów ze wschodu na zachód - jezdnią rowerową, zbudowanym zjazdem na jezdnię samochodową na Moście Uniwersyteckim, krótki fragment pasem samochodowym do skrętu w prawo (skręcające samochody mają kierunkową sygnalizację i zatrzymują się wcześniej), pasem rowerowym przez Kaponierę, na Zwierzynieckiej pas rowerowy wzdłuż pasa dla samochodów aż do wlotu w ulicę Zeylanda.
• Przejazd rowerów z zachodu na wschód - pasem rowerowym kosztem prawego pasa na wprost. Przecięcie prawoskrętu samochodów przez drogę rowerową ok. 100 metrów przed Kaponierą. Za rondem zjazd na dwukierunkową drogę rowerową prowadzącą aż do przejścia dla pieszych i przejazdu rowerowego za ulicą Dworcową. Na dalszym odcinku jazda pasem rowerowym przy prawej krawędzi jezdni.
• Rekomendujemy wprowadzenie zielonej nawierzchni na drogach i pasach rowerowych wokół Kaponiery, a także upowszechnienie tego standardu w skali miasta jako oznakowania nowej, poznańskiej jakości.

RUCH SAMOCHODÓW
• Nie będzie śluz rowerowych na pasach jezdni ogólnej.
• Wlot od strony Zwierzynieckiej: pas do lewoskrętu, pas do jazdy na wprost, pas rowerowy, pas do prawoskrętu. Ruch rowerowy w prawo po wybudowanej już drodze rowerowej.
• Wylot od strony Zwierzynieckiej: jeden pas, obok pas rowerowy aż do ulicy Zeylanda, miejsce na przystanek autobusowy na wysokości hotelu Merkury.
• Wlot od strony ulicy Święty Marcin: pas do lewoskrętu, pas do jazdy w lewo i na wprost, pas rowerowy, pas do prawoskrętu. Na wcześniejszym odcinku dwa pasy w kierunku ronda. Ruch rowerowy w prawo po wybudowanej już drodze rowerowej.
• Brak większych zmian na wlotach i wylotach na ulicy Roosevelta. Drogi rowerowe wzdłuż jezdni. Droga rowerowa po zachodniej stronie Roosevelta dwukierunkowa od przejazdu przez Bukowską do Dąbrowskiego, a po stronie wschodniej od wylotu Bukowskiej do Kaponiery i po Moście Uniwersyteckim od Kaponiery do przejazdu rowerowego przez wschodni kraniec przystanków tramwajowych.
• Zaleca się wytyczenie pasa rowerowego na ulicy Roosevelta od ulicy Bukowskiej w kierunku Mostu Dworcowego, zakończonego śluzami rowerowymi oraz pasa rowerowego z Głogowskiej prowadzącego do drogi pieszo-rowerowej na wschodniej Roosevelta.

Tak mogłaby wyglądać organizacja ruchu na rondzie po wprowadzeniu zmian:

Wśród autorów projektu są m.in. specjaliści od transportu Jeremi Rychlewski i Michał Beim, a także społecznicy Włodzimierz Nowak czy Paweł Głogowski. Wierzą, że miasto rozważy ich propozycje, bo jak mówią - nie jest jeszcze za późno na wprowadzenie zmian, które znacznie unowocześnią rondo i sprawią, że będzie przyjazne dla mieszkańców.

Miasto nie ustosunkowało się jeszcze do takiej koncepcji. W poniedziałek Paweł Śledziejowski, prezes PIM mówił: "Oprócz PIM nad tym rozwiązaniem pracuje również oficer rowerowy z Urzędu Miasta, a także Zarząd Dróg Miejskich. To, co konkretnie uda się zrobić w tej sprawie, jest przedmiotem ustaleń m.in. z wykonawcą. Zastanawiamy się co można poprawić".