Śpiewała za głośno w kościele. Ksiądz wezwał policję
Parafianka miała zbyt głośno zachowywać się w kościele pw. Przemienienia Pańskiego w Bydgoszczy. Proboszcz nie wytrzymał i wezwał policję.
Proboszcz z kościoła pw. Przemienienia Pańskiego w Bydgoszczy uważa, że kobieta zbyt głośno zachowywała się podczas mszy św. - kaszlała i głośno śpiewała, co przeszkadzało księdzu. Jak tłumaczył w rozmowie z "Super Expressem" ks. Grzegorz Roman takie zachowanie parafianki powtarza się już od ośmiu lat.
Na miejsce została wezwana policja. Sprawa Barbary W. będzie wyjaśniana. Być może wyjaśnieniem sporu zajmie się również biskup. Żeby jednak kuria mogła prowadzić mediację, to obie strony musiałyby tego chcieć - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" ksiądz Sylwester Warzyński, rzecznik prasowy bydgoskiej kurii. Ksiądz dodał, że nie zna sprawy, ponieważ obecnie przebywa na urlopie.
Najbardziej zbulwersowana jest parafianka, która tłumaczy, że poprzedni proboszcz nigdy nie miał do niej zastrzeżeń. Pani Barbara zapowiada, że nie da się wyrzucić z kościoła.
Najpopularniejsze komentarze