Będą pieniądze na walkę z barszczem Sosnowskiego. W przyszłym roku

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o trzech stanowiskach trującej rośliny, barszczu Sosnowskiego, zlokalizowanych na terenie Poznania. Pomóc gminom w walce z niebezpieczną rośliną chce WFOŚiGW przeznaczając na ten cel nawet pół miliona złotych, ale dopiero w przyszłym roku. Tymczasem do naszej redakcji dotarło zdjęcie rośliny przypominającej barszcz Sosnowskiego wykonane przy ul. Małopolskiej.

Na poznańskim Piątkowie znajdują się trzy miejsca, w których rośnie barszcz Sosnowskiego - trująca roślina powodująca oparzenia II i III stopnia. Roślina może osiągać nawet 4 metry wysokości. Jest zielona u góry i pokryta fioletowymi plamkami na dole. Charakteryzuje się szerokimi liśćmi o zaostrzonych końcówkach oraz białymi kwiatami zebranymi w duże baldachy. W przypadku kontaktu rośliny ze skórą trzeba unikać przebywania na słońcu i jak najszybciej polewać dotknięte miejsce wodą.

Już w zeszłym tygodniu pisaliśmy, by w przypadku zauważenia rośliny w mieście, poinformować o tym straż miejską. - Oczywiście trzeba informacje zweryfikować, bo o pomyłkę nie jest trudno. Inna sprawa to konieczność zastanowienia się, jakie kroki należy podjąć, by ograniczyć występowanie tej rośliny w naszym mieście. To chwast, który bardzo szybko się rozprzestrzenia - mówił nam Przemysław Piwecki, rzecznik SM.

Pomóc w walce z barszczem Sosnowskiego chce Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu. Pieniądze znajdą się w budżecie instytucji, ale dopiero w przyszłym roku. - W tym roku wiele gmin nie ma jeszcze zinwentaryzowanych miejsc, w których rośnie barszcz Sosnowskiego. Dajemy więc im sygnał, by już teraz sprawdzili, gdzie pojawia się roślina - tłumaczy Marta Jankowska z WFOŚiGW.

Prawdopodobnie jesienią fundusz rozpocznie nabór wniosków o dofinansowanie działań mających na celu likwidację barszczu. - Planujemy, że na ten cel przeznaczymy nawet około 0,5 mln złotych. Wszystko zależy od tego, ile gmin się do nas zgłosi - dodaje.

Tymczasem do naszej redakcji dotarło zdjęcie z Sołacza (rejon ulicy Małopolskiej), na którym widać roślinę przypominającą barszcz Sosnowskiego. Fotografię przekazaliśmy straży miejskiej. - To już 3 zgłoszenie mieszkańców we wtorek. Strażnicy jadą na miejsce, założą taśmy (jeżeli to będzie możliwe) i przekażą sprawę do Wydziału Ochrony Środowiska UMP celem potwierdzenia bądź wykluczenia - mówi Piwecki.