Gołuski: zaniedbane zwierzęta w gospodarstwie? "Pomagamy właścicielowi"
Do naszej redakcji dotarły zdjęcia zaniedbanych krów żyjących na terenie gospodarstwa w podpoznańskich Gołuskach. Zdaniem autora zdjęć są wychudzone i muszą przebywać w strasznych warunkach. Straż gminna z Dopiewa zapewnia, że pomaga właścicielowi zwierząt, który ma "problemy życiowe".
Zdjęcia krowom zrobił mężczyzna, który przypadkowo znalazł się na terenie gospodarstwa w podpoznańskich Gołuskach. - Gdy weszliśmy na teren gospodarstwa, zamarliśmy - mówi. - Te zwierzęta stoją tam bez jedzenia i picia, w rozpadających się oborach. Są wychudzone. Ktoś powinien im pomóc - dodaje.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie ze strażą gminną z Dopiewa. - Wiemy o tym problemie i zajmujemy się nim od dłuższego czasu - mówi Zbigniew Kowalczyk, komendant SG. - Robimy wszystko, by pomóc właścicielowi gospodarstwa, który ma "problemy życiowe", a dodatkowo w piątek zmarła mu mama - dodaje.
Kowalczyk zapewnia, że sąsiedzi gospodarza i gmina pomagają jak mogą. - Sąsiedzi zapewniają zwierzętom wodę, karmią je. Gmina dwa razy usuwała obornik z terenu gospodarstwa na własny koszt. Zapewniam, że stan tych zwierząt nie jest fatalny. Działamy wspólnie z sąsiadami, ochroną środowiska i opieką społeczną, by ta historia miała pozytywne zakończenie. Na pewno nie zostawimy tego człowieka i zwierząt bez wsparcia - kończy.