Os. Jagiellońskie: w łazience pękł wężyk, woda lała się po elewacji bloku
Niedziela nie zakończyła się dobrze dla mieszkańców trzech mieszkań bloku nr 79 na osiedlu Jagiellońskim. W mieszkaniu na drugim piętrze pękł wężyk w łazience. Woda przedostała się do dwóch mieszkań znajdujących się niżej, a wylewała się z obiektu m.in. po elewacji budynku.
Nietypową sytuację zaobserwował nas czytelnik, Tomasz. - Leje się woda po elewacji budynki z 1. piętra - napisał. W bloku naprzeciwko jego okien, tuż pod parapetem mieszkania na pierwszym piętrze, zauważył spływającą wodę. Ta trafiała po elewacji budynku prosto na chodnik.
Okazuje się, że w bloku doszło do zalania. - W mieszkaniu na drugim piętrze, konkretnie w łazience, pękł wężyk stanowiący część instalacji wodnej w mieszkaniu - mówi Iwona Ossowska, rzeczniczka spółdzielni Osiedle Młodych. - Woda spływała z drugiego piętra zalewając dwa mieszkania znajdujące się poniżej tego, w którym doszło do awarii - dodaje.
Choć zdjęcie sugeruje, że w mieszkaniu na pierwszym piętrze było tak dużo wody, że zaczęła wyciekać po parapecie, wcale tak nie było. - W pobliżu parapetu znajdują się łączenia konstrukcyjne i woda spływając z góry to wykorzystała. Dlatego zacieki pojawiły się na elewacji, a woda dostała się również na chodnik - zaznacza.
Ostatecznie właściciel mieszkania, w którym doszło do awarii, pojawił się w bloku i sytuację udało się opanować. - W tym przypadku była to na szczęście krótka nieobecność mieszkańców. Mamy jednak okres wakacyjny i często wyjeżdżamy na dłuższy okres. Warto zostawić komuś z rodziny klucze do mieszkania oraz przekazać np. sąsiadom numer kontaktowy do siebie. W takich sytuacjach liczy się czas. W przypadku długich wyjazdów warto też rozważyć zakręcenie zaworów odcinających dopływ wody do instalacji w naszym mieszkaniu. Takie zawory, ciepłej i zimnej wody, znajdują się przy wodomierzach - kończy Ossowska.