Reklama
Reklama

Łoś w Poznaniu: pojawił się przy ul. Krzywoustego

fot. Jacek Baczkowski
fot. Jacek Baczkowski

W poniedziałek przy ulicy Bolesława Krzywoustego w Poznaniu jeden z mieszkańców zauważył... łosia. Udało się go nawet uwiecznić na zdjęciu. Ostatecznie zwierzę udało się w kierunku Krzesin. Zdaniem leśników widok tak dużego samca w tej okolicy to rzadkość.

W 2013 roku pisaliśmy o wizytach łosia na terenie naszego miasta. Pojawiał się na Nowym Mieście. Był widziany m.in. w rejonie ulicy Baraniaka, a także przy Gnieźnieńskiej. - Kilka lat temu widziałem łosie w okolicy Poznania, a więc pojawiają się, ale to sporadyczne przypadki. Tutaj nie ma warunków do życia dla tych zwierząt. Myślę, że ten osobnik wędruje i tymczasowo zatrzymał się w okolicy naszego miasta. Lepiej będzie i dla niego i dla nas, jeśli wyruszy w dalszą drogę - mówił nam Ireneusz Kamiński z Zakładu Lasów Poznańskich. Informację o łosiu pojawiającym się w mieście potwierdzali wówczas również strażnicy miejscy, którzy widzieli zwierzę przy ul. Krańcowej.

W ostatnich dniach łoś ponownie pojawił się w Poznaniu. Tym razem widziano go przy ulicy Krzywoustego, na Szczepankowie. - Na sąsiedniej działce jest wielki łoś! On przeskoczył przez ogrodzenie. Boję się bo on może przeskoczyć do mojego ogrodu - taką informację przekazał strażnikom miejskim jeden z mieszkańców.

Na miejsce pojechali strażnicy miejscy z Nowego Miasta. - W tym czasie niecodzienny gość opuścił już działkę i polami oddalał się od zabudowań. Mieszkańcy, z którymi rozmawiali strażnicy nie zgłosili żadnych szkód wyrządzonych przez łosia. Strażnicy poinformowali ich o konieczności natychmiastowego zgłaszania takich przypadków. Łosie bez trudu przeskakują nawet wysokie ogrodzenia i mogą dostać się w rejon autostrady lub innych szlaków komunikacyjnych stwarzając poważne zagrożenie - wyjaśnia Przemysław Piwecki ze straży miejskiej.

Ostatecznie zwierzę udało się w kierunku Krzesin i Tulec, gdzie łosie pojawiały się w latach 80-tych. - Upodobały sobie tereny bagienne nad ciekiem wodnym Michałówka. Przez kilka lat, od połowy czerwca do połowy września, w tym rejonie można było spotkać samicę z młodymi. Samca, zwłaszcza tak dużego jak ten widziany ostatnio w Szczepankowie, nigdy tutaj nie spotkałem - zaznacza dziś Kamiński.

Strażnikom miejskim w poniedziałek udało się zrobić zdjęcie, na którym widać łosia. Według Piweckiego jest to jedyne potwierdzenie obecności tak dużego samca w rejonie naszego miasta. Tymczasem do naszej redakcji dotarło kolejne zdjęcie łosia - wykonane przez naszego czytelnika.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Jest kolejne ostrzeżenie meteo dla całego województwa!
7℃
0℃
Poziom opadów:
3.3 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
8.10 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro