Szejk za miliardy dolarów zbuduje nową dzielnicę Poznania?
Przedsiębiorcy ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich są zainteresowani zainwestowaniem w Polsce ogromnych pieniędzy. Swoją ofertę przedstawił m.in. Poznań. Konkurencja jest jednak silna.
Jak poinformował Puls Biznesu, w naszym kraju gościł Emir Dubaju i premier ZEA, Muhammad ibn Raszid al-Maktum. Towarzyszyli mu przedstawiciele działających w tym państwie przedsiębiorstw. - Mohamed Allabar, główny doradca władcy Dubaju i właściciel deweloperskiej firmy Emaar, jasno wskazał, że jest bardzo zainteresowany naszym krajem. Potwierdził, że Emiratczycy są gotowi zrealizować największą inwestycję na świecie właśnie w Polsce. Tylko od nas zależy jednak, czy tę gotowość wykorzystamy, gdyż musimy zaproponować coś spektakularnego - powiedział w rozmowie z Pulsem Biznesu Małgorzata Panek-Kasińska, prezes MK Business Link.
Emaar wybudował m.in. Burdż Chalifa, czyli najwyższy wieżowiec świata. W Polsce chciałby stworzyć miejską dzielnicę, jednak potrzebuje na ten cel działki o powierzchni minimum 20 hektarów. Powstałyby tam m.in. hotele, apartamentowce i cała niezbędna infrastruktura, z drogami włącznie.
- Podczas wizyty szejka Muhammada ibn Raszid al-Maktuma przedstawiciele delegacji otrzymali propozycje z Krakowa, Łodzi, Gdańska, Sopotu, Poznania i Warszawy. Najbardziej zainteresowani są Warszawą. Problem w tym, że w stolicy trudno o tak dużą działkę. W Krakowie są plany związane z Nową Hutą, w Łodzi natomiast na terenach PKP ma powstać Nowa Łódź. Najważniejsze, by inwestycję można zrealizować szybko - powiedział prof. Adam Krzymowski, ambasador RP w Abu Dhabi.
Poznań ma zatem sporą konkurencję, jednak nie stoi na straconej pozycji. Doniesienia Pulsu Biznesu potwierdził Marcin Przyłębski, dyrektor Biura Obsługi Inwestorów UM. - Kontakt nawiązany został przez ministerstwo gospodarki, które mniej więcej w połowie maja poinformowało, że inwestorzy z ZEA są zainteresowani Polską - powiedział. - Poznań przedstawił swoją ofertę. Zawierała ona ogólne wiadomości gospodarcze, a także informacje o nieruchomości, którą posiadamy obecnie w zasobach miejskich i zbliża się termin jej sprzedaży - dodał.
Z informacji poznańskich urzędników wynika, że jeszcze w tym roku lub na początku kolejnego nastąpić ma kolejna wizyta przedstawicieli ZEA. Wtedy odwiedzą oni już potencjalne lokalizacje swojej inwestycji.
W Poznaniu idealny do tego typu zabudowy wydaje się być teren Wolnych Torów. Konkretne deklaracje w tej sprawie jeszcze jednak nie padły. - To byłby temat do ewentualnej rozmowy pomiędzy inwestorami i władzami miasta - wyjaśnił Marcin Przyłębski.
Najpopularniejsze komentarze