59 osób zatrzymanych po nocnych zamieszkach w centrum Poznania
W nocy z niedzieli na poniedziałek tysiące mieszkańców świętowały zdobycie przez Lecha Poznań tytułu Mistrza Polski. Dla niektórych feta zakończyła się w areszcie. Trafiło do niego prawie 60 osób. Blisko 40 osób przewieziono do szpitala.
7.15
Nie tylko na placu Mickiewicza świętowali mieszkańcy, którzy cieszyli się z wywalczonego przez Lecha Poznań tytułu Mistrza Polski. Kolejorz uzyskał tytuł siódmy raz w historii remisując na INEA Stadionie z Wisłą Kraków. Kibice pojawili się na placu Mickiewicza (gdzie m.in. zniszczono wóz transmisyjny TVP), a później także w innych częściach centrum Poznania.
Jak się okazuje, do zamieszek doszło na uliczkach w sąsiedztwie Starego Rynku. Szczelny kordon policjantów zablokował m.in. ulicę Paderewskiego. Interweniowali tu także strażacy. - Dostaliśmy informację o palących się paletach na terenie skłotu Od:zysk. Po dojechaniu na miejsce okazało się jednak, że paliła się jedynie raca. Niestety osoby przebywające w okolicy nie oszczędziły strażackiego wozu. Obrzuciły go m.in. butelkami - mówi dyżurny straży pożarnej.
Podobny kordon utworzono także na ulicy Wrocławskiej, przy Kupcu Poznańskim. Doszło do starć pseudokibiców i funkcjonariuszy. - W tej chwili mogę powiedzieć jedynie tyle, że w związku z nocnymi zajściami zatrzymano 58 osób - mówi Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji.
8.35
Jak obecnie informuje policja, w wyniku nocnych zdarzeń doszło do zatrzymania 59 osób. - 2 policjantów zostało lekko rannych - tłumaczy Święcichowski. - Najpierw na placu Adama Mickiewicza uszkodzono wóz transmisyjny TVP. Kibice skakali po dachu pojazdu, prawdopodobnie uszkodzono także anteny znajdujące się na dachu. Nikomu nic się nie stało - dodaje. - Pojawiły się uwagi pod kątem działania policjantów, że nie dotarli do wozu natychmiast po zgłoszeniu. Nie było to możliwe, bo do zdarzenia doszło w centrum tłumu. Dopiero po chwili pojazd udał się na ulicę Fredry, gdzie interweniowali funkcjonariusze - wyjaśnia.
Do zatrzymania pseudokibiców doszło poza placem Mickiewicza. - Około 300 osób próbowało się dostać do skłotu Od:zysk przy ulicy Paderewskiego. Rzeczywiście interweniowali tu strażacy, w kierunku policjantów poleciały różne przedmioty. Najbardziej agresywnych uczestników zdarzeń zatrzymywano. W trakcie zajść wykorzystywano armatkę wodną oraz gaz pieprzowy - zaznacza.
Już teraz wiadomo, że część zatrzymanych osób usłyszy zarzut naruszenia nietykalności funkcjonariuszy. Być może usłyszą też inne zarzuty.
Najpopularniejsze komentarze